Cmentarz w Seroczynie powstał prawdopodobnie w drugiej połowie XIX wieku. Pewny tego nie jestem. Jednak w Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich brak wzmianki o społeczności żydowskiej w Seroczynie. Jest za to informacja o społeczności żydowskiej zamieszkującej teren gminy Wodynie w 1827 roku - 434 osoby. Ale w Wodyniach i jego okolicach nie odnalazłem cmentarza żydowskiego na starych mapach. W roku 1921 spis powszechny wykazał w Seroczynie blisko 200 osób wyznania mojżeszowego. Jeszcze przed II wojną światową rozebrano tu synagogę. Podczas okupacji niemieckiej cmentarz zdewastowano usuwając i rozbijając nagrobki. Jednak teren cmentarza do dziś nie został wykorzystany w innych celach. Częściowo zachował się rów go otaczający, nie ma ogrodzenia i bramy.
Mogiła znajduje się w lesie około 2 km od zabudowań wsi Katy. Tuż obok niej zaczyna się bagno, co nasunęło mi skojarzenia z "Bazarem" w Lasach Parczewskich powstałym obok Rudego Bagna. W opracowaniu Zabytkowe cmentarze i mogiły w Polsce. Woj. tarnobrzeskie Marek Florek powołując się na dwa opracowania określił mogiłę jako Mogiłę zbiorową ludności cywilnej z II wojny światowej. Tymczasem napis umieszczony na tablicy pamiątkowej określa zmarłych jako partyzantów poległych w walce.
Ostrów - jak sama nazwa wskazuje - był wyspą. Osadę założono bowiem w pobliżu rzeki Tyśmienicy, w sąsiedztwie bagien i jezior. Ale był też wyspą innego rodzaju. Odcięcie od świata, którego doświadczał sprawiło, że jego historia była czasami inna niż nawet całkiem bliskiej okolicy.
Jak napisano na stronach Wirtualnego Sztetlu: w Sosnowicy prawdopodobnie był kirkut. Sosnowica nie była i nie jest dużą miejscowością. Mieszkało w niej mniej niż 300 wyznawców judaizmu. Kirkut powstał prawdopodobnie w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Nie odnalazłem go na przedwojennych mapach WIG. Gdy mapy te powstawały prawdopodobnie jeszcze cmentarza nie było. Dziś jest miejscem w lesie. Na informacje o tym cmentarzu trafiłem przeglądając opis trasy turystycznej. Słowa "Z Sosnowicy szlak prowadzi obok dawnego cmentarza żydowskiego - kirkutu" były dla mnie wystarczającą zachętą. Do opisu załączono tylko miniaturkę zdjęcia tablicy informacyjnej. Miejsce to jest też zaznaczone na mapie gminy znajdującej się w centrum osady.
W roku 1942 w Lasach Parczewskich powstał duży żydowski obóz rodzinny. W pobliżu bagna o nazwie "Rude Bagno". Było to miejsce trudno dostępne. Dziś bagno wysycha. Ukrywający się tu ludzie mieszkali w ziemiankach i jak napisano w paru miejscach trafili tu uciekając z transportów i gett. Obóz ten podobno był ochraniany przez działający tu od przełomu lat 1941/1942 oddział partyzancki założony przez zbiegłych z niewoli czerwonoarmistów. Trwało to do początku grudnia 1942 roku. Wtedy to Niemcy przeprowadzili w Lasach Parczewskich akcję przeciwko partyzantom. Podczas jej trwania otrzymali też informację o ukrywających się w lesie Żydach. Informację potraktowali jako pewną, ponieważ zachowana relacja jednego z żandarmów opowiada o dwukrotnym przeczesywaniu wskazanego rejonu lasu zanim dostrzeżono blaszane kominy wystające z ziemianek. Wszystkich ukrywających się zamordowano. Pochówku dokonali na polecenie Niemców przybyli wcześniej na miejsce Polacy (napisano, że przybyli z Parczewa). Nie był to koniec żydowskich obozów rodzinnych w Lasach Parczewskich. Powstawały następne, lepiej ukryte i zamieszkiwane przez mniejszą liczbę osób. Szacuje się, że przewinęło się przez nie około 2 tysięcy ludzi. Wojnę w nich przeżyło zaś 200 osób. Od wiosny 1943 roku ochronę nad obozami sprawował żydowski oddział partyzancki dowodzony przez Chila Grynszpana. Ochraniał przed Niemcami jak i przed pospolitymi bandytami także ukrywającymi się i w lasach.
Obóz przy Rudym Bagnie stał się cmentarzem. W pobliżu miejsca w którym się znajdował postawiono pomnik. Znajduje się on około 250 m od wąskiej asfaltowej drogi biegnącej przez las w okolicach wsi Białka.
Wg informacji zamieszczonych na stronach Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Jarocinie w okresie powojennym powstał cmentarz żydowski. Do dziś pozostał po nim pomnik w miejscu rozstrzeliwania Żydów przez Niemców w latach 1942-1943. Te informacje trochę mnie zaskoczyły. Jadąc tu kierowałem się informacjami z wydawnictwa Zabytkowe cmentarze i mogiły w Polsce. Woj. tarnobrzeskie. Fundacja nie podaje źródła swoich informacji. Zabytkowe cmentarze powołują się na Karty cmentarzy, opracowanie Przemysława Burcharda Pamiątki i zabytki kultury żydowskiej w Polsce oraz na Rejestr miejsc i faktów i zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939-1945. Województwo tarnobrzeskie. Także w Wirtualnym Sztetlu pisze się o mogile, a nie o cmentarzu założonym po wojnie. Ja jednak uparcie będę powoływał się na informacje z Zabytkowych cmentarzy
Ryki stały się miejscem intensywnego osadnictwa żydowskiego koło połowy wieku XIX. Już w 1842 powstała tu samodzielna gmina wyznaniowa. Powstała też murowana synagoga. W Wirtualnym Sztetlu podano, że pierwsza synagoga, drewniana spłonęła w roku 1819. I ogień pojawił się jeszcze raz historii ryckiej bożnicy. Murowana synagoga z 1842 roku spłonęła bowiem w roku 1925. Na jej miejscu wybudowano nową, zdewastowaną w czasie niemieckiej okupacji podczas II wojny światowej. Odbudowany po wojnie budynek przeznaczono do innych celów. Jego wygląd tak daleko odbiega od pierwotnego, że przez lata nie chciałem go fotografować. Ale jednak jest to jak nie synagoga to ślad po synagodze. Budynek znajduje się przy rynku.
Budynek synagogi wzniesiono pod koniec XIX wieku przy drodze do Borowia, a zarazem na cmentarz żydowski. W Parysowie mieszkali potomkowie cadyka nazywanego Świętym Żydem z Przysuchy. Być może dlatego rosła wciąż liczba osiedlających się tu Żydów. Spis z 1921 roku wykazał, że większość mieszkańców osady była wyznania mojżeszowego. Sam budynek nie był w całości bożnicą. Mieściła się w nim także siedziba Gminy Wyznaniowej oraz były mieszkania prywatne. Budynek zdewastowali okupanci podczas II wojny światowej. Jak w wielu osadach w których nie powstał osobny rynek w dzielnicy żydowskiej tak i tu bożnica znajduje się nieopodal rynku dawnego miasta ale nie bezpośrednio przy nim.
Brak jest informacji o dacie założenia cmentarza. Na jednym z nagrobków odnaleziono rok 1854 jako datę śmierci osoby na której grobie macewę umieszczono. Cmentarz ten jest zarazem miejscem w którym pochowano w zbiorowych grobach Żydów z getta w Parysowie zamordowanych podczas likwidacji getta.
W 1827 roku było tu 28 domów, 350 mieszkańców; w 1861 roku 36 domów, 619 mieszkańców (505 Żydów); obecnie 50 domów i 800 mieszkańców (600 Żydów).
Z informacji zamieszczony na stronach Wirtualnego Sztetlu wynika, że w 1909 roku w Kołbieli mieszkało 2077 osób wyznania mojżeszowego co stanowiło 89% wszystkich mieszkańców. Pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z początku wieku XV. O Żydach w Kołbieli pierwszy raz wspomniano w zachowanych dokumentach w wieku XVIII. Gminę żydowską utworzono w roku 1853. Być może wtedy też powstał leżący w pewnym oddaleniu od zabudowań cmentarz żydowski.