Kościół św. Ducha w Iłży

Miałem zamiar napisać coś na podstawie zebranych tekstów ale tekst z tablicy informacyjnej wydał mi się na tyle interesujący, że ograniczę się tu do cytowania.

Kościół Św. Ducha i szpital dla ubogich

W 1448 roku biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki erygował poza murami miejskimi, przy drodze błazińskiej kościół Św. Ducha i szpital dla ubogich. W 1526 roku biskup Padniewski oddał szpital i kościół ojcom mansjonarzom iłżeckim, którzy mięli opiekować się starcami przebywającymi w szpitalu. W miejscu średniowiecznej budowli biskup Kajetan Sołtyk wybudował nowy szpital, a biskup Andrzej Załuski w 1754 roku fakt ten poświadczył wmurowaniem tablicy erekcyjnej w ścianie frontowej budynku, którą i dziś można oglądać.
Kościół i szpital był kilkakrotnie remontowany. Obecnie w szpitalu mieści się Muzeum Regionalne w Iłży.

Ponad budynkami kościoła i szpitala znajduje się zamek, będący największą iłżecką atrakcją turystyczną. Mnie jednak zawsze interesował właśnie ten kościółek. Malutki. Stoi przy ruchliwej drodze. Widać, że nie jest używany. Przy każdym przejeździe przez Iłżę przy nim na chwilę się zatrzymuję. By chwilę na niego popatrzeć. Jest coś w tym budynku takiego czego nie potrafię określić ale przyciąga mnie jak magnes stal. Zdjęcia już nie mają takiej mocy.

Obrazek

Pałac w Borkowicach

Pałac w Borkowicach powstawał w latach 1903 - 1908. Od początku posiadał centralne ogrzewanie. Instalacja elektryczna pojawiła się nieco później. W sumie technicznie nowoczesny budynek. Eklektyczne przemieszanie stylów otoczone parkiem w stylu angielskim. Całość osadzona na wzgórzu ponad drogą Szydłowiec - Przysucha. Spokój tu panujący to jednak tylko złudzenie. Trwa walka z decyzjami samorządu, który do niedawna był właścicielem całego zespołu pałacowo-parkowego. Samorząd podzielił cały kompleks i ostatecznie sprzedał jego część zatrzymując sobie część parku, budynki sąsiadujące z pałacem i drogę dojazdową. Choć powstrzymano dewastację pałacu, to jednak na tym poprzestano skupiając się na walce w której szczegóły nie chcę tu wchodzić. Może więc warto się pospieszyć by zobaczyć choć to co jest, bo nie wiadomo jak długo jeszcze będzie.

Obrazek

Synagoga w Tarłowie

Obecność Żydów Tarłowie sięga poza wiek XVI. Z dokumentów wynika, że w wieku XVI posiadali oni synagogę w obrębie murów miejskich, przy rynku. Na pewno w 1617 budynek ten już nie istniał. W tym bowiem roku otrzymali tarłowscy Żydzi od Mikołaja Oleśnickiego przywilej budowy murowanej synagogi. Być może przywilej ten tak jak w przypadku Kazimierza Dolnego był reakcją na prośbę Żydów złożoną wiele lat wcześniej. Ale tego nie wiemy. Z kolejnego przywileju, z roku 1665 dowiedzieć się można, że Żydzi w Tarłowie posiadali synagogę, kirkut, cheder, mykwę, budynek na terenie kirkutu oraz "dom doktorski" (wie ktoś może co tym mianem określono?). W roku 1770 Tarłów ogarnął żywioł ognia. Pochłonął 102 budynki, w tym synagogę i murowany dom rabina.

Obrazek

Cmentarz żydowski w Kazanowie

Kazanów to miejscowość niedaleko Zwolenia. W zamyśle właścicieli w XVI w. Kazanów miał być miastem. Nic jednak z tego nie wyszło. Jeszcze w XVII wieku parafia Kazanów liczyła od 200 do 300 osób. Pośród nich żyło kilkunastu Żydów. W wieku XVIII liczba Żydów wzrosła do 80. Dane z roku 1827 mówią o istnieniu w Kazanowie 83 domów drewnianych, murowanym kościele i drewnianej synagodze. Z mieszkających w Kazanowie 601 osób 205 było wtedy wyznania mojżeszowego. Później procentowy udział Żydów wśród mieszkańców Kazanowa rośnie ale nigdy nie stali się większością mieszkańców.

Obrazek

Cmentarz żydowski w Iłży

Kirkut powstał w roku 1837, na obrzeżach Iłży. Choć można spotkać się z informacją, że w tym samym roku też przybyli Żydzi do Iłży (na stronie Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Polsce) to w innych miejscach można odnaleźć informację o 376 wyznawcach judaizmu zamieszkujących Iłżę dziesięć lat wcześniej. Szybko rosnąca liczba Żydów w Iłży nigdy nie dogoniła liczby mieszkańców wyznań chrześcijańskich. Nawet gdy w 1921 spis powszechny wykazał obecność ponad półtora tysiąca iłżan narodowości żydowskiej to i tak stanowili oni ledwie jedną trzecią mieszkańców miasta.

Obrazek

Kościół św. Ducha w Markuszowie

Markuszów, którego istnienie potwierdzają dokumenty z XIV wieku, w wieku XVI znajdował się w rękach wyznającego kalwinizm Andrzeja Firleja. On to w roku 1557 zajął kościół parafialny i zorganizował w nim zbór kalwiński. Zmieniło się to gdy Markuszów przeszedł w ręce bratanka Andrzeja Firleja, Jana Firleja z Dąbrowicy i jego małżonki Gertrudy z Pnia Opalińskiej. Najpierw jednak małżeństwo Firlejów przeszło na katolicyzm.

Obrazek

Pomnik poległych partyzantów w Mniszku

Pomnik znajduje się obok kolumny przydrożnej z początku XVII w.

Obrazek

Pałac Sonnenbergów w Kijanach

Nie tak dawno temu, bo w roku 1531 zanotowano pierwszą informację o zamku w Kijanach. Dobra te wówczas należały do rodu Komorowskich. Zamek najprawdopodobniej powstał wcześniej. Jeszcze w tamtych czasach Wieprz był rzeką spławną i ważną drogą spławiania zboża do Gdańska. Brodów na Wieprzu strzegły warownie. Jedną z nich był właśnie kijański zamek. Pod koniec wieku XVI przeszedł on we władanie Piotra Czernego (fundatora drewnianego kościoła w Kijanach), a potem, w wieku XVII stał się częścią dóbr Firlejów. Firlejowie zmodernizowali warownię, wybudowali wewnątrz niej wieżę mieszkalną. Znajdował się tu włoski ogród ziołowy. W pobliżu zamku zaś umieścili Firlejowie zwierzyniec. Jeszcze wtedy zamek stał pośród lasów, a wioska była przy nim malutka (tak to przynajmniej widział włoski podróżnik goszczący w tych okolicach w drugiej połowie XVII wieku). W inwentarzu dóbr Sanguszków z połowy wieku XVIII znajdują się informacje o fatalnym stanie budowli.

Obrazek

Pałac Zamoyskich w Jabłoniu

W roku 1812 Piotr Strzyżowski - oficer wojsk napoleońskich - wybudował w Jabłoniu klasycystyczny pałacyk oraz urządził park. Kolejny właściciel Tomasz hrabia Zamoyski wybudował na wschód od pałacyku Strzyżowskich klasycystyczny pałac. Jego projektantem był Ksawery de Makowo-Makowski.

Obrazek

Synagoga i mykwa w Parczewie

Przyzwyczaiłem się szukać synagogi w pobliżu rynku odwiedzanego miasta ale nie w bezpośrednim sąsiedztwie. Takie były dawne przepisy i tak wybierano miejsca dla synagogi w mieście. Ale nie zawsze. Bywało i tak, że Żydzi nie wchodzili w zastaną już strukturę miejską tylko tworzyli nową w pobliżu tej starej. Wtedy posiadali własny rynek i przy nim bezpośrednio mogli już stawiać bożnice. Tak było w Przysusze, tak było też w Parczewie. Dawny Targ Bydlęcy w Parczewie dziś jest już tylko cieniem dawnego rynku żydowskiego przedmieścia Parczewa. Obok synagogi znajduje się również mykwa. Oba budynki zyskały nowe przeznaczenie i są wyremontowane. Synagoga mieści sklep meblowy, mykwa jest teraz Domem Weselnym. Dawniej w przeciwnym rogu rynku niż syangoga znajdowała się cerkiew - przedmieście żydowskie sąsiadowało bowiem z przedmieściem ruskim. Przez rynek prowadziła droga z Białej Podlaskiej i Radzynia Podlaskiego do centrum Parczewa i dalej, do Lubartowa, Lublina.

Obrazek

Strony

Subskrybuj Złe miejsca dla ślimaków RSS