Wracając nocą z Lebiedziewa do Puław przejeżdżałem przez Rossosz. Uwagę moją zwróciły białe krzyże stojące przy drodze. Następny wyjazd w te rejony musiał o tą miejscowość zahaczyć w dzień. Po przyjeździe odkryłem, że krzyże są pomnikiem, a całość znajduje się na przeciwko drewnianego kościoła. Kościół chyba zasługuje na osobny temat. Tu będzie o wysepce na środku skrzyżowania dróg na której umieszczono pomnik, a wcześniej była tu już przydrożna kapliczka.
Cmentarz powstał w XVII w. Pierwsze wzmianki o ludności żydowskiej pochodzą z wieku XVI. Istnienie licznej społeczności żydowskiej wiązane jest nie tylko z lokalizacją miasta na trasie Wilno - Kraków. Drugim istotnym elementem mającym wpływ na liczebność społeczności żydowskiej były ograniczenia osiedlania w pobliskiej Białej Podlaskiej. Niewiele więcej da się opowiedzieć o wyznawcach religii mojżeszowej w Łomazach przed II wojną światową. Po jej wybuchu jako pierwsi Łomazy zajęli Rosjanie. W tedy miało dojść do sprofanowania kościoła. Jak sądzę mogli się tego dopuścić młodzi komuniści rozzuchwaleni obecnością Armii Czerwonej. Po wycofaniu się Rosjan doszło do pogromu ludności żydowskiej, w reakcji na wcześniejszą profanację. Zginęła jedna osoba, spłonął jeden dom. (Informacje o profanacji i pogromie pochodzą ze strony Wirtualnego Sztetla - autor nie podał źródeł).
Pomnik 4 żołnierzy AK zamordowanych przez Niemców. Pomnik znajduje się przy ulicy Zamkowej. Już właściwie za miastem. Przebiegają tędy dwa szlaki rowerowe. Jednak turyści szukający zamku w Ćmielowie aż tak daleko nie docierają. Ja dotarłem z rozpędu, trzymając się szlaku rowerowego.
W Łukowie znana jest lokalizacja cmentarza nazywanego starym. W tym miejscu obecnie znajduje się częściowo szpital i park. "Stary" w nazwie służy jedynie odróżnieniu od "Nowego" przy obecnej ulicy Warszawskiej. Otwarcie nowego jednocześnie oznaczało zamknięcie starego, który najstarszym nie był. Początki obecności Żydów w Łukowie określa się na XIII lub XIV wiek. Cmentarzy więc musiało być wiele skoro nie można było chować kolejnych osób w miejscu już raz do tego celu wykorzystanego. Ten zakaz obchodzono czasami nanosząc na terenie cmentarza nową warstwę ziemi przeznaczoną na kolejne pochówki. Nic jednak nie wiadomo na temat tych wcześniejszych cmentarzy w Łukowie.
Wg informacji na pomniku 14 kwietnia 1940 roku Niemcy zamordowali w Józefowie Dużym pod Serokomlą 217 osób. Informacja o liczbie zamordowanych nie jest identyczna z przechowywaną w archiwum listą ofiar. Tam doliczyć się można 191 osób. Tylko nie o liczby tu chodzi, a o ludobójstwo, o działanie mające na celu eksterminację ludności polskiej przez okupantów.
Na cmentarzu parafialnym w Ciepielowie znajduje się kwatera w której spoczywają żołnierze polscy zamordowani przez Wehrmacht w 1939 roku. Ciała ich ekshumowano w roku 1945 i przeniesiono z mogił w lesie.
Nic w zasadzie na ten temat powiedzieć nie mogę poza tym co i tak jest napisane na pomniku. Na pierwszym zdjęciu w kadrze też przydrożny krzyż stojący przed pomnikiem.
Kamień z listą 34 osób zamordowanych 5 lutego 1943 roku w Lendzie Wielkim nie przypomina historii tylko ludzi. Rzadko jednak ludzie ginęli tak bez powodu. W przypadku tego mordu popełnionego przez okupantów istnieje kilka informacji.