Kamień z listą 34 osób zamordowanych 5 lutego 1943 roku w Lendzie Wielkim nie przypomina historii tylko ludzi. Rzadko jednak ludzie ginęli tak bez powodu. W przypadku tego mordu popełnionego przez okupantów istnieje kilka informacji.
Pokaż Martyrologia XX wieku na większej mapie
W tej okolicy działał oddział Gwardii Ludowej im. J. Kilińskiego, dowodzony od lata 1942 roku przez Serafima Aleksiejewa ps. "Serafin". Tak zwana banda Serafina była tropiona przez żandarmerię niemiecką jak i przez policję granatową. Na początku lutego lub pod koniec stycznia pojmano jednego lub dwóch jej członków i poddano okrutnemu śledztwu. Jeden z aresztowanych miał być przywieziony do Lenda Wielkiego i wskazywać domy osób współpracujących z GL. W działaniach tych brał udział dowódca posterunku policji w Łysobykach, Kochański. Kolejną informacją jest śmierć w Przytocznie dziedzica okolicznych ziem - Kuszeli. Kochański, który podawał się za jego przyjaciela odgrażał się, że tego nie odpuści.
Źródła podają, że dwaj schwytani partyzanci GL udzielili pod wpływem tortur informacji o osobach współpracujących z GL. Na podstawie tak zdobytych informacji dokonać miano 5 lutego częściowej pacyfikacji wsi: Lendo Wielkie, Niedźwiedź, Żurawiec, Helenów i Lipiny. W trakcie pacyfikacji rozstrzelać miano 80 osób. Prawdopodobnie w tej liczbie znajdowali się i wymienieni na kamieniu pamiątkowym w Lendzie Wielkim.
Sam przebieg akcji zapisany przez Zbigniewa Lipskiego wskazuje, że akcja wymierzona była przeciwko konkretnym osobom i ich rodzinom. Okupanci biorący udział w pacyfikacji posiadali listę osób do stracenia. Nie uniknęli jednak błędu. Pierwszy raz listę odczytali bowiem mieszkańcom wsi Lendo Ruskie. Pomylili Lenda. Zanim jednak rozpuścili ludność Lenda Ruskiego do domów wybrali kilku mężczyzn by udali się dalej z nimi. W Lendzie Wielkim zebrano wszystkich mieszkańców i ponownie odczytano listę. Osoby z listy zebrano nad przydrożnym rowem, a resztę puszczono wolno. Do zebranych strzelano z broni maszynowej. Rannych dobijano. Gospodarstwa i domy osób z listy zostały ograbione po czym je podpalono. Do tego zadania wykorzystano właśnie zabranych z Lenda Ruskiego mężczyzn.
Pomnik wystawiono w roku 1973.
Na pomniku wystawionym ofiarom wojny w Turzystwie wymieniono być może też osoby stracone 5 lutego 1943 roku ale tej informacji nie podano.