W roku 1750 właściciel Izbicy otrzymał zgodę od króla Augusta III Sasa na założenie miasta i sprowadzenie do niego mieszkających w pobliskiej Tarnogórze Żydów. Było to 6 lat po nadaniu Tarnogórze przywileju zakazującego zamieszkiwania w niej wyznawcom judaizmu. Zakaz obejmował też przekraczanie mostu na Wieprzu rozdzielającym obie miejscowości. Miejscowość zamieszkana była niemal w całości przez Żydów. Do jej rozwoju przyczyniło się też powstanie szosy łączącej Lublin z Zamościem (1835 r.). Drewniana w większości zabudowa spłonęła w roku 1863. 6 lat później Izbica utraciła prawa miejskie. Kolejne zniszczenia przyniosła pierwsza wojna światowa. Wtedy też wyraźnie zmniejszyła się liczba mieszkańców osady. Wciąż jednak ponad 90% mieszkańców stanowiła ludność żydowska. Zabudowa osady nadal w większości była drewniana.
13 września 1939 roku do Izbicy dotarły niemieckie oddziały zmotoryzowane. 27 września wkroczyły oddziały Armii Czerwonej i pozostały w Izbicy przez tydzień. Ponieważ przez Izbicę przebiegała linia kolejowa i jedna z głównych szos osada od początku spełniała wymagania stawiane miejscom koncentracji ludności żydowskiej na terenach zajętych przez III Rzeszę. Już w grudniu 1939 roku trafiły tu transporty z Żydami z Łodzi i z Koła. W latach 1940-1941 następne transporty z Częstochowy, Kalisza, Głowna, Konina i Lublina.
Dziwna przy tym wydaje się informacja zamieszczona w Wikipedii:
Po powrocie wojsk niemieckich początkowo życie w miejscowości przebiegało w miarę spokojnie, działały miejscowe sklepiki i kramy. Okupacyjne władze początkowo nie wykazywały szczególnego zainteresowania tą grupą narodowościową skupiając się na zarządzaniu gmina i osadą poprzez zarządzenia. Dotkliwym problemem stawały się choroby, zwłaszcza tyfus plamisty, który przybrał w miejscowości rozmiary epidemii.