Grób leutnanta Paula Kleina

Mogiła pochodzi z roku 1915. Wypatrzyłem ją wśród zdjęć na mapie Google. Jest po przeciwnej stronie lasu niż Stróża i przylegający do niej Kraśnik. Stoi frontem do torowiska przebiegającej skrajem lasu linii kolejowej. Stan zadziwiająco dobry w porównaniu z innymi mogiłami w okolicy.

Obrazek

Mauzoleum Legionów w Żytkowicach

Tak samo jak w Brzustowie pochowano tu poległych w dniach 22-26 X 1914 r. w bitwie pod Laskami i Anielinem. Do mauzoleum przeniesiono też legionistów pochowanych w mogile polowej w Brzustowie. Na 3 z 4 tablic umieszczonych na cokole pomnika wymieniono poległych legionistów z podziałem na bataliony w których służyli. Mauzoleum znajduje się przy trasie kolejowej Radom - Dęblin i stoi frontem do torów. Przy szosie przebiegającej za lasem (Garbatka Letnisko - Pionki) umieszczono drogowskaz wskazujący dojazd leśną, gruntową drogą.

Obrazek

Cmentarz żydowski w Wąchocku

Wąchock w swojej historii przeszedł niejedną wojnę. Ale tą najcichszą była wojna cystersów z Wąchocka z benedyktynami ze Św. Krzyża. Cystersi posiadający dobra w dolinie rzeki Kamiennej otoczeni byli przez lasy należące do benedyktynów. Ci ostatni posiadali prawo zagospodarowywania swoich lasów. Jednak nie w lasach pobudowali miasto, a na terenach wykupionych pośrednio od cystersów. Tak powstał obok Wąchocka Wierzbnik. Miasto benedyktynów rozwijało się zdecydowanie szybciej niż Wąchock. W XIX wieku było od Wąchocka dużo ludniejsze. Tam też znajdował się okręg bożniczny do którego należeli wąchoccy Żydzi. Ta przynależność oznaczała jednocześnie, że korzystali z cmentarza należącego do danego okręgu. A wąchocka przynależność do wierzbnickiego okręgu nie była czymś stałym. Wcześniej mieszkający w Wąchocku Żydzi należeli do okręgu w Iłży, a przed nim - w Szydłowcu. Powstanie okręgu bożnicznego w Wąchocku nastąpiło w roku 1911. Wtedy też wąchoccy Żydzi mieli założyć własny cmentarz. Tu jednak są pewne wątpliwości. Znalazły one też swój wyraz na samym cmentarzu (odnowionym w 2006 roku).

Obrazek

Cmentarz wojenny w Krasnej Dąbrowie

Cmentarz żołnierzy poległych w Operacji Dęblińskiej 22-26 X 1914 roku. Znajduje się nie tyle w Krasnej Dąbrowie co w Puszczy Kozienickiej. Nie powinno więc dziwić, że zaopiekowało się nim Nadleśnictwo Zwoleń jak i Związek Łowiecki. Skromna informacja o cmentarzu podająca jedynie miejscowość wystarczyła by tu trafić. Pytanie we wsi o cmentarz zadałem dociekliwemu młodemu człowiekowi. Po przepytaniu mnie o to czego właściwie szukam doszedł do wniosku, że może mi chodzić o pomnik przy leśnej drodze i wskazał mi właściwy dojazd na miejsce. Nie dość, że trafił w zgadywaniu to jeszcze okazało się, że przebiega tędy czarny szlak turystyczny do Augustowa w głębi Puszczy. Tam też chciałem odnaleźć cmentarz znajdujący się właśnie z tej strony wsi. W końcu go w tym podejściu nie znalazłem ale jazda po puszczy to sama przyjemność, a miałem tej jazdy po gruntowych drogach ok. 8 km.

Kto tu spoczywa? Informacje zapisano na drewnianej tablicy informacyjnej z 2008 roku. Pozwolę sobie więc ich nie przepisywać dla wyszukiwarek internetowych. Zdjęcie może wystarczy. Zdjęcia powiększają się po kliknięciu.

Obrazek

Cmentarz wojenny w Bąkowcu

Cmentarz powstały po Operacji Dęblińskiej. Niemal niewidoczny z drogi Gniewoszów - Kozienice. Na zdjęciu widać szlaban przejazdu kolejowego w Bąkowcu na tej drodze właśnie.

Obrazek

Choć prawie niewidoczny z drogi to przebiega przy nim szlak turystyczny. Teren cmentarza jest uporządkowany i zadbany. Tu jak rzadko można zobaczyć krzyże z daszkami, które miały być stawiane na tych cmentarzach wg instrukcji armii niemieckiej z 1918 roku. Jest też krzyż wieloramienny, które zawsze mnie zastanawiają - wciąż nie wiem co mają oznaczać.

Cmentarz wojenny w Słowikach

Cmentarz założony dla poległych w Operacji Dęblińskiej z 1914 roku. Znajduje się w klinie między drogą Kozienice - Gniewoszów a torami kolejowymi biegnącymi z Bąkowca do Kozienic. Zachował się jego mur z wapiennych kamieni. Choć mur przebiega na długości 30 m wzdłuż drogi to niemal go nie widać. Wynika to z gęstości zarośli przy drodze i na samym cmentarzu. Co prawda nie zrobiłem zdjęcia od strony jezdni to z drugiej strony (od torów kolejowych) wygląda to równie źle. Od lat przejeżdżałem obok tego muru cmentarnego i nigdy go nie zauważyłem. Dopiero teraz gdy, dowiedziałem się o istnieniu cmentarza w Słowikach odszukałem go na mapach.

Obrazek

Cmentarz wojenny w Chruślankach Józefowskich

Jeden z najbardziej zadbanych cmentarzy wojennych na Lubelszczyźnie. Znajduje się pod opieką którejś ze szkół w gminie Dzierzkowice. Problemy z określeniem miejscowości do której należy cmentarz przypisać wynikają z jego umieszczenie w lesie pomiędzy 3 osadami (Chruślanki Józefowskie, Sosnowa Wola i Dzierzkowice-Wola). Na miejscu spotkałem człowieka, który okazał się fantastycznym źródłem informacji w moich poszukiwaniach cmentarzy. Dowiedziałem się mianowicie, że kwatera wojenna na cmentarzu parafialnym w Dzierzkowicach, której nie mogłem odnaleźć już nie istnieje. Data likwidacji nie jest jednak znana. To znów jak w Żyrzynie i w Janowcu stało się po cichu. Kolejna informacja to przygotowania do odnowienia cmentarza w Dzierzkowicach-Podwodach, do którego jeszcze nie dotarłem.

O samym cmentarzu w Chruślankach Józefowskich mogę napisać, że obecna lokalizacja nie jest pierwotną. Wcześniej cmentarz znajdował się na polach wsi Idalin. Stamtąd został przeniesiony do lasu, gdzie po latach zmniejszono teren cmentarza. Wszystko pod okiem Austriackiego Czarnego Krzyża. Przebiega tędy szlak rowerowy ale piaszczysta droga zniechęca do jazdy. Już wcześniej próbowałem tu dotrzeć od strony Dzierzkowic-Woli. Tam był jeszcze gorszy dojazd. Choć może samochód by przejechał, traktory dają radę więc... W Dzierzkowicach-Woli jest drogowskaz z określoną odległością do cmentarza. Odległość w rzeczywistości jest większa, a po dojechaniu do lasu trzeba wybrać jedną z 3 dróg

Początkowo nie podobało mi się to że na żeliwnych krzyżach pomalowano na złoto tabliczki z nazwiskami. Ale w pełnym słońcu, sąsiedztwie paproci wygląda to naprawdę dobrze.

Obrazek

Cmentarz wojenny w Augustowie w Puszczy Kozienickiej

Walki na terenie Puszczy Kozienickiej prowadzono w okresie 20-26 października 1914. Na przeciw armii rosyjskiej stanęły armie austro-węgierska i niemiecka. Niemiecka operowała jedynie na obrzeżach Puszczy wiadomo jednak, że w tym obszarze operowały niemieckie pułki ze Śląska i Wielkopolski. Ze strony austro-węgierskiej walczył tu I Korpus Krakowski. W jego skład wchodziła 12 Dywizja Piechoty w której artylerią kierował generał Rozwadowski - późniejszy Szef Sztabu Piłsudskiego. Najbardziej znane pułki tej dywizji to 56 Pułk Piechoty "Jacki" z Wadowic i 57 Pułk "Mokre Bąki" z Tarnowa. Poza nimi były tu jeszcze pułki z garnizonów w Cieszynie, Nowym Sączu i Bochni.

Cmentarz w Augustowie w Puszczy Kozienickiej rozpoczęto budować dopiero w 1918 roku, a zakończono w roku 1932. Spoczywa tu około 400 żołnierzy, w większości Polaków i Rosjan. Nie jest to jedyny cmentarz w tym rejonie. Tablica informacyjna z której informacje wykorzystałem w tym tekście wspomina jeszcze o mogile z I wojny światowej na drugim końcu Augustowa.

Obrazek

Cmentarz wojenny w Darownem

Cmentarz żołnierzy austro-węgierskich i rosyjskich poległych w walkach 1914 roku. Znajduje się w lesie poza wsią niedaleko Poniatowej. Dojazd tu jest dość trudny - brak przy cmentarzu szlaków turystycznych. Ja zapytałem spacerujące z dzieckiem po lesie dziewczęta o drogę i wskazano mi drogę z której miałem zjechać prosto w krzaki gdy droga zakręci. Tak zrobiłem i dotarłem ale nie sądzę by te informacje zamieszczone w tym miejscu komuś ułatwiły dojazd. Cmentarz został odnowiony i ogrodzony przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Lublinie i Austriacki Czarny Krzyż.

Obrazek

Kwatera wojenna w Opolu Lubelskim

W Opolu Lubelskim, pod murem kończącym teren cmentarza parafialnego, znajduje się kwatera wojskowa. Obok żołnierzy II wojny i poległych w walce z władzą ludową spoczywają tu też polegli w roku 1915. Pierwszowojenna kwatera otoczona jest przez zieleń. Sprawia wrażenie zapomnianej. Ale jest, tak jak są i dowody pamięci w postaci wypalonych zniczy.

Obrazek

Strony

Subskrybuj Złe miejsca dla ślimaków RSS