Tyle na ten temat można znaleźć w archiwum:
Początków działania Kasy można doszukiwać się w działalności Jointu w Puławach. Od 31 X 1920 r. Kasa Pożyczek Bezprocentowych działała bowiem jako wydział przy miejscowym Komitecie „Joint Distribution Comittee of America”. Potrzebne do działania fundusze pochodziły z darów ludności żydowskiej mieszkającej w USA.
Stowarzyszenie powstałe po likwidacji Komitetu Jointu w Puławach do swej działalności wykorzystywało fundusze pochodzące z darowizn jak i z miejscowej Gminy Wyznaniowej. Jako organizacja społeczna posiadało zarząd wybierany przez członków Stowarzyszenia. W ten sposób na jego działalność zaczęła wpływać i polityka. Pod koniec lat 20-tych decydujący głos w puławskim oddziale należał do zwolenników Agudas Jisroel. Sekretarzem Kasy w 1932 roku był Abram Hilgrad, członek Komitetu Wykonawczego Agudas Jisroel w Puławach. W tym też roku Stowarzyszenie liczyło 150 członków.
Rosnące wpływy organizacji syjonistycznych w Puławach i tu znalazły swoje odbicie. Po wyborach przeprowadzonych 29 XII 1934 r. zarząd przeszedł całkowicie w ręce syjonistów związanych z Organizacją Syjonistyczną w Polsce. Głównym zarzutem stawianym dotychczasowym członkom zarządu było faworyzowanie przez nich przy przyznawaniu pożyczek członków własnych rodzin. Trudno powiedzieć na ile zarzut był prawdziwy, oskarżenie bowiem pojawiło się w kontekście wyborów nowego zarządu. W tych grudniowych wyborach 1934 r. przewodniczącym zarządu został wybrany Josef Goldryng. Do Stowarzyszenia nadal należało 150 osób.
Ta zmiana polityczna w składzie zarządu Stowarzyszenia spowodowała też zwiększenie aktywności samej organizacji w dziedzinach wykraczających poza samo przyznawanie pożyczek. Oddział puławski włączył się też w działalność kulturalną prowadzoną i przez inne stowarzyszenia syjonistyczne. W 1937 roku Stowarzyszenie organizowało odczyty prowadzone przez literatów (30 III Urke Nachalnik wygłasza odczyt pt.: Świat ludzi uczciwych podziemnych) ale i odczyty prowadzone przez miejscowych działaczy syjonistycznych dotyczące zagadnień gospodarczych (Lejb Bronsztajn, referat pt.: Jak zatrudnić bezrobotnych i zubożałych Żydów w Puławach). Jednocześnie organizacje syjonistyczne prowadzą szeroko zakrojoną akcję propagującą wspieranie finansowe kasy Stowarzyszenia, na samo Stowarzyszenie zaś naciskano by bezprocentowy kredyt był przydzielany jak najszerszej grupie drobnych kupców i rzemieślników żydowskich.
Nie było w okresie międzywojennym sprzyjających warunków dla rozwoju przedsiębiorczości prywatnej. Reforma Grabskiego uderzyła najmocniej w drobnych przedsiębiorców. Reforma promowała za to spółdzielczość. W latach trzydziestych pojawiają się małe sklepy wiejskie wypierając obwoźny handel żydowski. W miastach rozwija się akcja bojkoty handlu żydowskiego i polskiego. Udzielanie nieoprocentowanych pożyczek, które z początku było działalnością dobroczynną, stało się narzędziem w walce gospodarczej. W latach trzydziestych podobną instytucję powołali do życia puławscy przedsiębiorcy nie-żydzi. I jej zadaniem było wspieranie przedsiębiorczości w dobie walki o rynek. Tu już nie było miejsca na współczucie i pomoc ubogim. To już była walka.
Ciekawy tekst, szkoda tylko, że autor nie podaje źródeł, skąd czerpie informacje. Interesujący blog.
Autor doszedł do wniosku że to nie jest publikacja naukowa i pominął podawanie tak długich przypisów jak Archiwum Państwowe w Lublinie, Urząd Wojewódzki w Lublinie, Wydział Społeczno-Polityczny, sygn. itd. W przypadku tego tekstu musiałby zrobić to parokrotnie.
Internet rządzi się własnymi sprawami.
Trochę szkoda, bo spodziewałem się, ze będzie to prawdziwie historyczny blog.
To nigdy nie miał być blog naukowy. Zimą mniej jeżdżę więc piszę o tym czym zajmuję się siedząc w cieple i czekając na wiosnę. Wyjazdy na rowerze też są tym napiętnowane – zawsze szukam śladów przeszłości i zbieram o nich informacje. Zagadnienie społeczności żydowskiej w Puławach jest tu szczególne. Interesuję się nią od wielu lat a śladów materialnych pozostało niewiele. Podobnie jest w wielu małych miejscowościach Lubelszczyzny czy Mazowsza. Bardziej naukowe podejście do tych zagadnień można odnaleźć na Wirtualnym Sztetlu. Teksty tam zamieszczane posiadają przypisy źródłowe.
Pisałeś kiedyś, że szukasz przetłumaczonej Księgi Pamięci Puław. Tu: http://www.jewishgen.org/yizkor/pulawy/pulawy.html są, co prawda fragmenciki, ale jednak, przetłumaczone. I gratuluję bloga!
Dziękuję za gratulacje, linka i pamięć. Te fragmenty akurat znam. W rękach kiedyś miałem całość w tłumaczeniu na język angielski z jidysz. I przepadło.
Gratuluje bloga; zycze powodzenia w dalszych poszukiwaniach sladow po naszych Zydowskich wspolmieszkancach! szkoda tylko, ze niewiele po nich pozostalo!