motyle

krew w butach
ale idziesz dalej
motylom jest łatwiej

życie na kilka dni
z wiatrem i pod wiatr
z kwiatka na kwiatek
agonia gdzieś pod progiem

krew w butach
ale idziesz dalej
mijając motyle
te żywe
i te zmarłe

6 thoughts on “motyle

  1. Krew w butach… Różne mam refleksje na temat tego wiersza, ale pierwsza myśl to ta, że znów nie zabrałeś zapasowego obuwia i przyszło Ci iść w zatrzaskach :-)

  2. Buty z zatrzaskami są bardzo wygodne tylko za sztywne do chodzenia :) . Zbyt dosłownie to wzięłaś.

  3. motylom jest łatwiej
    umierają kameralnie
    bez walki z NFZ-tem
    mozolnej wędrówki przez tunel

    życie na kilka dni
    ale w pełnym wymiarze
    czyż można pragnąć więcej…

  4. tak jest bliżej mojej „myśli przewodniej” niż z tymi zatrzaskami :)

    rozwinąć skrzydła
    i lecieć

  5. Z zatrzaskami to był żart. Chociaż dalej uważam, że przy Twoim sposobie wędrowania lepiej mieć przy sobie zapasowe buty i namiot zamiast karimaty :-)

  6. Jak padnę to już nic nie będzie mi potrzebne. Przecież ja często przez kilka dni dochodzę do siebie po wyjeździe. Dlatego nie ma mowy o trenowaniu – zbyt często nie mam na to siły.

Comments are closed.