Jak w wielu innych miejscowościach Lubelszczyzny także i w Bychawie są dwa cmentarze żydowskie: stary i nowy. Sądziłem, że to właśnie te "nowe" cmentarze zwykle zachowują swoją funkcję w pamięci ludzi. W Bychawie jest jednak trochę inaczej. Tu właśnie nowy cmentarz został zdewastowany całkowicie. Za to stary cmentarz, znajdujący się w pobliżu synagogi jest miejscem w którym można zobaczyć fragmenty macew. Nie wykluczone, że macewy pochodzą z nowego cmentarza.
Pokaż Judaika na większej mapie
Cmentarzem opiekuje się mieszkająca w pobliżu Pani. Nie miałem okazji z nią porozmawiać choć pojawiła się na terenie cmentarza podczas mojej tam obecności. Całą jej uwagę pochłonęła bowiem para innych odwiedzających. Z toczącej się rozmowy zrozumiałem tyle, że Pani ta z własnej inicjatywy roztoczyła opiekę nad tym miejscem. Zgromadziła zachowane fragmenty macew i pielęgnuje teren wokół nich. Faktem jest, że nie ma żadnych tablic informacyjnych, a płot jest w opłakanym stanie. Przez teren cmentarza przebiega ścieżka będąca jakimś często wykorzystywanym skrótem.
Ten cmentarz założono w XVII wieku. Prawdopodobnie został zamknięty w roku 1924. Nowa nekropolia funkcjonowała zaś od roku 1910. Z informacji zamieszczonych na stronach Wirtualnego Sztetlu wynika, że teren starego cmentarza to 6 hektarów. Prawdopodobnie więc część jest dziś zabudowana.
Na koniec widok synagogi spod cmentarnego ogrodzenia