Wyjeżdżając z Olesna w stronę Wielunia dostrzegłem za drzewami na cmentarzu drewniany kościół. Nie pierwszy tego dnia. Pewnie nawet bym się nim bardziej nie zainteresował gdyby nie to, że kilkanaście metrów dalej znów zobaczyłem drewniany kościół i nie wyglądało na to by był to ten sam budynek. Pogoda nie sprzyjała fotografowaniu architektury wśród drzew więc zdjęcia nie są najlepsze. Ale i tak zdjęcia nie oddadzą w pełni tego co zobaczyć można na miejscu. Są to bowiem dwie budowle ale połączone w jedną całość wieki temu.
Na powyższym zdjęciu widać kościół wzniesiony w 1518 roku. Wcześniej, od 1444 roku w tym samym miejscu stała drewniana kaplica. Zakrystię do nawy dobudowano w 1707 roku. W kościele obowiązuje zakaz fotografowania. Dla mnie nie miało to większego znaczenie, ponieważ i tak była zamknięta, a ja byłem tu tylko przejazdem.
Pokaż Świątynie na większej mapie
Pod sobotami skrywa się wejście główne do świątyni z naklejonymi kartkami informującymi o zakazie fotografowania piktogramem i słownie w języku niemieckim. Prawdopodobnie ma to związek w dokonaną parę lat temu grabieżą w kościele - w sierpniu 1994 roku skradziono z kościoła gotycki tryptyk.
Kościół pozostałby może podobny do wielu innych w okolicy gdyby nie Marcin Snopek. Cieśla ów w latach 1669-1670 zbudował obok starego kościoła nowy budynek. Jest to budowla o sześciu bokach. Do pięciu boków przylegają kaplice. Szósty bok zamiast kaplicy posiada łącznik ze starą świątynią.
Powyżej łącznik i stara świątynia oraz soboty. Jeszcze wyżej gołąb nie będący na wyposażeniu świątyni (jak sądzę).