Pałac Suchodolskich w Dorohusku

Zanim jeszcze Suchodolscy weszli w posiadanie Dorohuska istniał tu dwór obronny (lub zamczysko) wystawione przez Orzechowskich w XVI w. Zajmował on wraz z fortalicjami majdan o wymiarach ok. 150x150 metrów. Zachowały się jeszcze fragmenty dawnych fortalicji (choć sam ich nie widziałem to tak podają źródła). Pałac Suchodolskich wzniesiono w połowie XVIII wieku prawdopodobnie na fundamentach wcześniejszego dworu. Zabudowa pałacowa z wyjątkiem strony północnej otoczona była parkiem, którego resztki zachowały się do dzisiejszego dnia. Od północy rozpościera się widok na piękne łąki nadbużańskie. Ich zdjęcie wykonałem jednak dopiero parę kilometrów dalej.

Obrazek

Pokaż Pałace dwory zamki na większej mapie

Pałac

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Przed pałacem znajdowały się oficyny. Stały jeszcze gdy w 1918 roku majątek w Dorohusku nabyła księżna Drucka-Lubecka. Spłonęły w roku 1920. Kolejnym właścicielem od 1932 roku był Zarząd Gminy Turka. To z jego polecenia oficyny w 1936 roku rozebrano do fundamentów. Sam pałac stał się siedzibą szkoły. Tą samą rolę pełnił po wojnie. W okresie wojny zaś Niemcy urządzili w nim szpital i nie przeprowadzali żadnych prac naprawczych co znacznie pogorszyło stan budynku. Po wybudowaniu w Dorohusku budynku nowej szkoły pałac został opuszczony i pozostawiony bez opieki.

Decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zmusiła władze lokalne do przeprowadzenia remontu budynku i odbudowania zrujnowanego skrzydła wschodniego. Dziś pałac znów służy lokalnej społeczności i jest atrakcją turystyczną.

Suchodolscy nie tylko wznieśli pałac. Przyczynili się do rozwoju miasta wznosząc między innymi stocznię, w której budowano potrzebne do spławiania zboża statki, wybudowali kaplicę, a następnie kościół. Kościół już nie istnieje. Został rozebrany w XIX wieku, a władze carskie pozwoliły na wzniesienie nowego dopiero po ukazie o tolerancji wydanym w 1905 roku. Jest jednak w Dorohusku pozostałość tego starego kościoła do której jeszcze nie dotarłem (lub jej nie zauważyłem). Jest to drewniana figura św. Jana Nepomucena. I już mam powód by ponownie Dorohusk odwiedzić :)