Wg Jana Długosza zamek w Szydłowie powstał jednocześnie z murami miejskimi za sprawą króla Kazimierza Wielkiego. Ale tylko Długosz podaje taką informację. Jeżeli nawet zamek powstał później to trudno jest to udowodnić.
Pokaż Pałace dwory zamki na większej mapie
Ślady ewentualnej późniejszej budowy dawno zatarły kolejne pożary i inne klęski po których zamek i miasto odbudowywano. Wiadomo, że posiadał dwie okrągłe wieże w miejsce których postawiono niski, prostokątny budynek noszący dziś nazwę "skarbczyk".
Na przeciwko "skarbczyka" znajduje się część mieszkalna zamku.
Do zamku wjeżdżało się od strony miasta. W jednej z przebudów bramę wjazdową zastąpiono budynkiem bramnym. To tędy wchodzi się obecnie na teren zamku.
Żeby dojechać do budynku bramnego najpierw trzeba przejechać przez bramę miejską. Na zdjęciu jedyna ocalała do dnia dzisiejszego.
Ostatni raz odbudowywano zamek w 1723 roku. Wkrótce znów popadł w ruinę. W roku 1822 nawet wystawiono go na licytację z przeznaczeniem do rozbiórki. Do sprzedaży nie doszło, a w wieku XX częściowo ruiny odbudowano lub zabezpieczono przed dalszą degradacją. I tak zachowano to co dziś nazywa się polskim Carcassonne.
Było to kolejne miejsce jakie sobie upodobałem na wypoczynek od zgiełku najpierw Kazimierza Dolnego, później zaś Sandomierza. I tu jednak rozpoczęły się remonty, wkrótce może zacznie się kręcić jakiś serial telewizyjny by wypromować miejscowość w mediach. Jeszcze do tego nie doszło. Ale już i z tym uroczym i cichym miejscem przyjdzie mi się pożegnać.