Impresje drogowe

PTAK

nie widziałem jak nadleciał
uderzył w samochód
na plecach sunął
w poprzek jezdni
ptak
z jasnym brzuchem
jak martwa ryba
na plecach
skrzydła rozłożone do lotu
taka śmierć
widziana z roweru

ZASKRONIEC

jakby wiedział co mu grozi
wił się pędząc przez jezdnię
w tempie sprinterskim
biegł
by skryć się trawie
zniknąć bezszelestnie
biegł
tak jak potrafił
w powietrzu czuło się
drobne fale wielkiego strachu

One thought on “Impresje drogowe

  1. czarny kot

    ciepłym wieczorem
    kiedy kwitną sady
    przemknął pod koła
    jak błyskawica

    świadomie?
    nieświadomie?
    kto wie co świta
    w kociej głowie

    umrzeć

    tego nie robi się kotu
    kierowcy
    maszyniście
    temu co znajdzie
    temu co odetnie

Comments are closed.