Nie wiemy, kiedy pierwsi Żydzi zamieszkali w Zwierzyńcu. Andrzej Trzciński w swej książce zatytułowanej "Śladami zabytków kultury żydowskiej na Lubelszczyźnie" podaje, że od końca XVI wieku pojedynczy Żydzi dzierżawili w Zwierzyńcu karczmę i młyn. Istotny rozwój osadnictwa żydowskiego w Zwierzyńcu datuje się na XIX wiek. Początkowo wyznawcy judaizmu ze Zwierzyńca podlegali kahałowi w Szczebrzeszynie i dopiero w okresie międzywojennym utworzyli własną gminę wyznaniową.
Po zajęciu Zwierzyńca przez wojska hitlerowskie, miejscowi Żydzi zostali poddani licznym represjom. Wykorzystywano ich do prac przymusowych, między innymi przy budowach dróg. Wszyscy musieli nosić opaski z Gwiazdą Dawida, na co dzień narażeni byli na prześladowania i przemoc. Winnych najmniejszych nawet uchybień rozstrzeliwano na cmentarzu żydowskim oraz w lesie boreckim. Dzieło zagłady dopełniło się jesienią 1942 roku. Halina Matławska w swym opracowaniu zatytułowanym "Zwierzyniec" tak opisuje te tragiczne dni: "W październiku 1942 roku w ramach akcji "Reinhard" przystąpiono do likwidacji ludności żydowskiej. W Zwierzyńcu stało się to 21 października. Strzelano do Żydów w domu i na ulicy, a tych, którzy uniknęli śmierci na miejscu, spędzano do kolumny marszowej i odprowadzano do stacji kolejowej w Szczebrzeszynie. Stamtąd ruszył transport ku swojemu strasznemu przeznaczeniu, do Bełżca".