Kliknij, aby dodać stronę do ulubionych
strona główna cmentarze warto wiedzieć księga gości napisz do nas
ŚWIDWIN    

Jak podaje "The Encyclopedia of Jewish Life before and during the Holocaust", pierwsze wzmianki o żydowskich mieszkańcach Świdwina pochodzą z początków XVIII wieku. Istotny rozwój tej społeczności przypada na XIX wiek. W 1821 r. zbudowano synagogę. W 1861 roku w Świdwinie żyło 253 osób wyznania mojżeszowego, a w 1880 r. - już 357. Później liczba Żydów w mieście spadała, jednak w dalszym ciągu Świdwin pozostawał jednym z większych skupisk ludności żydowskiej w tym rejonie. Lokalnej gminie wyznaniowej podlegały okoliczne miejscowości. W 1927 r. w Świdwinie mieszkało 230 Żydów.

Stosunki z rdzenną ludnością nie zawsze układały się idealnie. W dniu 7 sierpnia 1881 roku doszło do pogromu. Zdemolowano wówczas wiele sklepów należących do Żydów.

Nazizm przyniósł kres świdwińskiemu sztetl. Wraz z dojściem do władzy Hitlera rozpoczął się bojkot ekonomiczny żydowskich sklepów i firm. Pogarszające się warunki życia zmusiły wielu Żydów do opuszczenia kraju i emigracji do Ameryki i Palestyny. Podczas niechlubnej "Nocy Kryształowej" w Świdwinie doszło do kolejnych ekscesów. Podpalono i wysadzoną synagogę, splądrowano żydowskie sklepy i domy. Aresztowano wiele osób. W czasie zamieszek zginął ostatni rabin Świdwina - Karl Richter.

Dziś o obecności Żydów w mieście przypomina opuszczona nekropolia. Cmentarz żydowski w Świdwinie znajduje się przy ul. Drawskiej, na tak zwanym Żydowskim Wzgórzu. Do dziś zachowało się około siedemdziesięciu nagrobków. Podobnie jak inne nekropolie wyznania mojżeszowego, także świdwiński beit kwarot został zniszczony przez nazistów, a proces dewastacji trwał również w latach powojennych. Nekropolia popadała stopniowo w zapomnienie. Potłuczone i poprzewracane nagrobki powoli ginęły w gąszczu roślinności. Stan ten uległ zmianie dopiero na początku XXI wieku, kiedy to pastor Kościoła Zielonoświątkowców Adam Ciućka oraz Zbigniew Czajkowski postanowili uporządkować teren cmentarza. W pracach uczestniczyli członkowie miejscowego Kościoła Zielonoświątkowego oraz ich koledzy z Hameln w Niemczech. Razem z nimi przyjechał Heinz Wandelt - dawny mieszkaniec Świdwina. Pomocy nie odmówili też miejscowi przedsiębiorcy, między innymi pp. Roman i Marek Marko, Janusz Paprocki. Wycięto krzaki, zasypano rozkopane groby, postawiono przewrócone macewy. Wykonano także prace inwentaryzacyjne.

25 września 2001 roku na cmentarzu odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej. W ceremonii wzięli udział między innymi: rabin Michael Schudrich, ks. Michał Czajkowski, biskup diecezji pilskiej Kościoła Zielonoświątkowego Dawid Kulinicz, burmistrz Andrzej Rauflajsz. Przybyli również Żydzi mieszkający przed wojną w Świdwinie - Gisela Miessner i wspomniany już Heinz Wandelt. Rabin Schudrich, dziękując wszystkim zaangażowanym w uporządkowanie nekropolii, powiedział: "Dla Żydów cmentarz to miejsce święte po wsze czasy. Dziękuję Wam za przywrócenie pamięci temu miejscu. Ten, kto robi coś dla zmarłych, to prawdziwy sprawiedliwy. Cmentarz ten niech będzie znakiem nadziei na powszechny pokój".

Niestety, w ciągu ostatnich lat na terenie cmentarza żydowskiego w Świdwinie doszło do kilku aktów dewastacji. Jak podaje serwis internetowy Gazeta.pl w wydaniu z dn. 1 marca 2007: "Wandale zniszczyli 10 macew, niektóre całkowicie. Policja szuka sprawców (...). To już trzecia dewastacja tej nekropolii w ciągu czterech lat. Poprzednie dwa śledztwa zostały umorzone z powodu niewykrycia sprawców. W 2003 r. wandale zniszczyli cztery nagrobki, ogrodzenie i płytę pamiątkową. W kwietniu 2006 r. - podobnie".

tekst: K. Bielawski
zdjęcia: Jacques Lahitte

Świdwin - Żydowska Góra Świdwin - kirkut tablica przy wejściu na cmentarz żydowski w Świdwinie Świdwin - macewa
strona główna cmentarze warto wiedzieć księga gości napisz do nas