Cmentarz żydowski w Rybotyczach - mieście, w którym rabinem był znany cadyk Elimelech Szapiro z dynastii dynowskiej - położony jest na wzgórzu, kilkaset metrów za miejscowością, w zakolu szosy do Makowej. Wiadomo, że do czasów drugiej wojny światowej cmentarz był ogrodzony kamiennym murem, przy cmentarzu stał dom przedpogrzebowy, w którym znajdowała się beit tahara. Do cmentarz wiodły dwie drogi - od strony Rybotycz i od strony Makowej.
Według informacji uzyskanych od mieszkającego w Nowym Jorku Mojżesza Rubinfelda, dewastacja cmentarza mogła rozpocząć się w czasie wojny i z całą pewnością była kontynuowana po wyzwoleniu. Doszczętnie rozebrano ogrodzenie oraz budynek domu przedpogrzebowego. Cmentarz był zaśmiecany i wykorzystywany jako pastwisko. Działka cmentarna stała się własnością Nadleśnictwa Bircza.
W ostatnich latach cmentarz został odrestaurowany. Stało się to możliwe dzięki inicjatywie i zaangażowaniu uprzednio wzmiankowanego Mojżesza Rubinfelda, jedynego rybotyckiego Żyda ocalałego z Zagłady. Mojżesz Rubinfeld wielokrotnie przyjeżdżał do swojego rodzinnego sztetla, w którym w czasie wojny zamordowano jego rodziców i pięcioro braci. Dzięki niemu ustawiono przewrócone macewy, wywieziono śmieci, wykoszono zarośla. Przy wejściu na cmentarz odsłonięto pomnik,
na którym umieszczono napis: "Dla uczczenia pamięci pomordowanych Żydów miasteczka Rybotycze, którzy zginęli śmiercią męczeńską z rąk hitlerowskich oprawców w latach 1939-1945. Rodziny: Rachel Salik, Harold Schwartz, Mojżesz Rab-Rubinfeld". Oznakowana została także droga dojazdowa. Restaurację cmentarza sfinansował Mojżesz Rubinfeld przy współudziale Rachel Salik-Gans z Paryża. Na wniosek M. Rubinfelda Nadleśnictwo Bircza wykonało na swój koszt nowe ogrodzenie cmentarza.