RYBNIK |
W Rybniku, podobnie jak i w innych miastach Górnego ¦l±ska, Żydzi osiedlali się od wieków. Niestety w rezultacie wydarzeń z okresu II wojny ¶wiatowej prawie całkowitej zagładzie uległy akta miasta, w zwi±zku z czym bardzo skromnie przedstawiaj± się Ľródła do dziejów rybnickich Żydów. Według spisu ludno¶ci z roku 1784 miasto liczyło 805 mieszkańców, w tym 763 chrze¶cijan i 42 Żydów. W 1818 Rybnik został miastem powiatowym, co przyczyniło się do jego rozwoju oraz do wzrostu liczby mieszkańców. Liczba mieszkańców powiatu rybnickiego wówczas wynosiła około 30.000. W sprawozdaniu z 1843 roku dla Rybnika i powiatu oszacowano liczbę Żydów na 399 - w tym jeden lekarz, 3 wielkich kupców, 20 handlarzy żywno¶ci±, 50 restauratorów, 15 rzemie¶lników, 18 Żydów wykonuj±cych różne prace oraz jeden żebrak. Ta społeczno¶ć żydowska miała zdecydowanie niemiecki charakter. Po pierwszej wojnie ¶wiatowej, a dokładniej od 1922 roku na obszarach plebiscytowych, do których należał także Rybnik, obowi±zywała Konwencja Genewska, chroni±ca mniejszo¶ci narodowe. Po wygranym plebiscycie i po przył±czeniu Rybnika do Polski, duża czę¶ć rybnickich Żydów wyjechała do Niemiec. Pozostali głównie zamożni Żydzi niemieccy i skrajna biedota. Ten odpływ został jednak uzupełniony przez migrantów żydowskich z Zagłębia D±browskiego. Kupcy żydowscy, uprawiaj±cy handel obwoĽny przyjeżdżali do Rybnika z Sosnowca, Będzina czy innych polskich górno¶l±skich miast. Alfred Mura w "Sercu Ewangelii" tak pisze: "ci ubodzy Żydzi uprawiali wła¶ciwie handel obno¶ny". Oferowali towary za gotówkę lub na raty. Wspomina on, iż jego matka kupiła mu ubranie do Pierwszej Komunii u Żyda, gdyż było "ładne i tanie".
Piotr Rakowski, rybnicki poeta i badacz historii Żydów, opisuje historię agenta handlowego Michała Wolfa. Komiwojażer ten był jednym z bardziej znanych żydowskich kupców z Sosnowca. Trudnił się handlem obwoĽnym w polskiej czę¶ci Górnego ¦l±ska, w szczególno¶ci w Rybniku oraz powiecie rybnickim. Rybnik był wtedy miastem garnizonowym i celnym, czyli stał się takim centrum targowym na obszarze od Wodzisławia aż do Pszczyny. Michał Wolf przywoził tu próbki towarów i materiałów tekstylnych pochodz±cych z fabryk bielskich. Bielskie materiały miały dobr± markę, więc kupiec zaopatrywał w nie kadrę oficersk± rybnickiego garnizonu wojskowego, a także bogatszych celników w Urzędzie Celnym. Wolf był bardzo ceniony, jako rzetelny i sumienny kupiec. Ta dobra opinia umożliwiała mu pracę i handel na tym terenie przez piętna¶cie lat. W czasie swoich pobytów w Rybniku, jako bardzo religijny Żyd, uczęszczał na modlitwy do synagogi, o której piszę poniżej. Po wybuchu II Wojny ¦wiatowej Wolf wraz z rodzin± pocz±tkowo pracował w Sosnowcu w szwalniach niemieckich, w których szyto między innymi koszule dla Wehrmachtu. PóĽniej cała rodzina Wolfów została wysłana do obozu koncentracyjnego Auschwitz i tam zginęła. Uratowała się tylko jedna córka, która cudem przeżyła.
W Rybniku pierwsz± drewnian± bożnicę wzniesiono w 1811 przy ul. Raciborskiej. Murowan± synagogę tzw. "now±" zbudowano w latach 1842-1848 na skrzyżowaniu ulic Zamkowej i Gimnazjalnej (dzi¶ Zamkowej i Chrobrego - naprzeciw Urzędu Miasta). Budynek został wzniesiony w stylu klasycystycznym, z wielk± gwiazd± Dawida u wierzchołka ¶ciany frontowej i dużym pomostem z balustrad± przed wej¶ciem głównym. |
 |
Synagoga w Rybniku (zdjęcie wykonane przed II wojn± ¶wiatow±) |
Wnętrze synagogi było półkoliste, z wysokimi półokr±głymi oknami, z tzw. Babińcem, czyli czę¶ci± dla kobiet. Najważniejszym miejscem był aron ha-kodesz, czyli wnęka ołtarzowa, w której przechowywano zwoje Tory. Najbardziej widocznym elementem synagogi była bima, czyli podwyższenie, z którego czytano Torę i udzielano błogosławieństw. Budowę synagogi popierał baron Durand-Baranowice, bowiem rybnicka gmina żydowska w ówczesnym czasie nie posiadała potrzebnych ¶rodków pieniężnych. Baron udzielił wtedy większej pożyczki na budowę tejże synagogi.
Niestety, synagoga nie przetrwała do naszych czasów. Od wybuchu II wojny była ona zamknięta. Pod koniec 1939 r., b±dĽ też na pocz±tku 1940 roku, została oblana benzyn± i naft±, a następnie podpalona przez szturmowców hitlerowskich. Na ulicy Zamkowej, przy której stała synagoga, niektórzy przechodnie w milczeniu mijali płon±c± bożnicę, a inni pokrzykiwali hasła antysemickie. Gestapowcy oraz policjanci z Schupo cieszyli się z widoku płon±cego budynku. Po spaleniu, teren został wyrównany, a na tym miejscu Niemcy założyli skwer z fontann±. Dzi¶ w tym miejscu często na ławkach odpoczywaj± rybniczanie, nie zdaj±c sobie sprawy, że przez prawie sto lat były tu odprawiane nabożeństwa.
Pierwszym rabinem w Rybniku był rabin dr Frankel. PóĽniej przez wiele lat gmina nie miała rabina aż do powołania dr. Braunschweigera, który urzędował aż do roku 1912. PóĽniejszymi rabinami byli dr Arthur Rosenthal, dr Nellhaus, Salo Levin. Po przył±czeniu czę¶ci Górnego ¦l±ska do Polski, w latach 1922-1924 wyjechało z tego terenu wielu rabinów. Taka sytuacja miała również miejsce w Rybniku, gdzie funkcje rabina, po wyjeĽdzie Salo Lewina, sprawował kantor Gustaw Hahn. Salomon Lewin, podobnie jak inni wyznawcy religii Mojżeszowej w Rybniku, był Żydem niemieckim, ale mówił po polsku. Cieszył się dużym autorytetem w¶ród Żydów-rybniczan, cechowała go skromno¶ć i rozwaga. Pomino, że był rabinem ortodoksyjnym, to był tolerancyjny wobec innych pogl±dów religijnych. W dniu 3 lutego 1930 roku rabinem w Rybniku został młodszy brat rabina chorzowskiego, dr Zygmunt Kohlberg.
Gmina żydowska w Rybniku powstała w 1858 roku, liczyła wówczas około 400 osób. Do gminy należeli m.in. lekarze, nauczyciele chederu, czyli szkoły żydowskiej, zlikwidowanej w Rybniku w 1877 roku; wychowawcy zakładu opiekuńczego, który od 1893 roku mie¶cił się w budynku, kojarzonym przez współczesnych rybniczan ze szkoł± muzyczn±, istniej±c± w nim do 2003 roku. Tenże budynek domu dla sierot został w 1922 roku odkupiony przez żydowsk± gminę katowick±, a następnie sprzedany w 1927 roku ¦l±skiej Izbie Rolniczej.
Do kahału należeli również pracownicy zwi±zku charytatywnego oraz pogrzebowego "Chewra Kadisza", którego oddział powstał w Rybniku w 1866 roku, oraz fabrykanci, handlowcy, rzemie¶lnicy. Od 1925 roku w skład Zarz±du gminy wchodzili między innymi: kupiec i wła¶ciciel sklepu Alfred Aronade, hurtownik i wła¶ciciel sklepu odzieżowego Salomon Priester, kupiec i wła¶ciciel składu odzieżowego N.Leschcziner, handlowiec i akcjonariusz browaru rybnickiego Maksymilian Richter.
Szukaj±c informacji o rybnickich Żydach natrafiłam na stronę internetow± Witty Priester, prawdopodobnie wnuczki wspomnianego powyżej Salomona Priester. Opisuje ona swoj± wizytę w Rybniku w 1997 roku, kiedy to odwiedziła miasto swoich rodziców, po tym jak jej matka odzyskała niektóre z rodzinnych nieruchomo¶ci, między innymi w Rybniku. Ojciec Witty Priester urodził się w Rybniku i tutaj dorastał, matka pochodziła z Katowic. Przed II wojn± rodzina jej ojca ta była bardzo zamożna. Priesterowie posiadali fabryczkę, sklep detaliczny oraz kilka budynków, w tym jedn± kamienicę zaraz przy rynku. Po wkroczeniu hitlerowców dziadkowie Witty zostali zamordowani. Jej rodzicom udało się przetrwać wojnę, dzięki temu, że byli ukrywani przez dwa lata na strychu przez polsk± rodzinę. Jak nadmienia dzisiejsza spadkobierczyni rodziny Priesterów, mimo że Polacy nie robili tego bezinteresownie , to był to tak czy inaczej czyn heroiczny. Po wojnie rodzice Witty zaczynali swe drugie życie od zera. W 1950 roku wyemigrowali do Nowego Jorku. Przez lata wspomagali finansowo polsk± rodzinę, która uratowała ich od Holocaustu.
Oprócz synagogi i szkoły jednym z niezbędnych elementów w życiu kahału był cmentarz. Nie każda gmina miała swój własny cmentarz. Bardzo często bywało, iż władze kahału musiały negocjować z innymi gminami, aby móc pochować swoich zmarłych. Do 1815 roku rybniccy Żydzi grzebali swoich zmarłych na kirkucie w Mikołowie. W 1815r. rybnicki kowal Józef Nowak zakupił za 100 talarów niemieckich grunt pod cmentarz żydowski. W dokumencie kupna zaznaczono, iż leży on przy drodze do ¦wierklan i Chwałowic, czyli u zbiegu dzisiejszej ul. 3 Maja i Wieniawskiego. Cmentarz ten został zamknięty w roku 1931 na polecenie policji, z powodu uchybień sanitarnych. Od tego czasu aż do 1939 r. członkowie gminy korzystali z cmentarza w Wodzisławiu ¦l±skim.
|
 |
Przedwojenne zdjęcie ul. 3 Maja - z prawej strony prawdopodobnie dom przedpogrzebowy |
Na przełomie marca i kwietnia 1940 roku Niemcy przyst±pili do likwidacji cmentarza żydowskiego w Rybniku. Na rozkaz katowickiego gestapo teren został zryty, a żydowskie nagrobki, czyli macewy zostały zużyte do utwardzania dróg, między innymi ul. Chopina oraz drogi prowadz±cej do k±pieliska "Ruda". Ludzkie szcz±tki zostały wsypane do dołu, na którym póĽniej urz±dzono istniej±c± do dnia dzisiejszego sadzawkę. Miejsce po kirkucie Niemcy w 1940 roku zamienili na park, zwany dzi¶ Zieleńcem im. Henryka Wieniawskiego. Wymazano z mapy miasta miejsce pochówku setek Żydów.
W Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie przechowywane jest opracowanie autorstwa Mirelli Michnik, po¶więcone cmentarzowi żydowskiemu w Rybniku. Szczegółowe opisano w nim proces dewastacji nekropolii. Przytoczmy tu fragmenty tego tekstu: "Muzeum w Rybniku udostępniło mi artykuł z "Nowin", w którym Jan Kołowrot wypowiada się na temat cmentarza żydowskiego. (...) Prace przy likwidacji prowadzone były wczesn± wiosn± 1940 roku, na pocz±tku marca lub kwietnia. Zwożono kamienie, szare górskie piaskowce i układano w stosy przy murze cmentarnym od strony drogi do Chwałowic i ¦wierklan. We wnętrzu cmentarza były poprzewracane nagrobki i wykarczowane krzaki. "To robiono spychaczem lub pługiem do od¶nieżania" - mówi Jan Kołowrot. Czę¶ć grobów była już ekshumowana. Z innych otwartych grobów wydobywano trumny - ołowiano-cynkowe rozlutowywano, wykonane z miedzi i mosi±dzu rozmontowywano. Z trumien wyci±gano ko¶ciotrupy. Niektóre miały jeszcze resztki ubrania. WięĽniowie uderzali w szkielety łopatami i rozłupywali czaszki, łamali szczęki, zdejmowali mosty z zębów. Szukali złotych bransoletek, sygnetów, pier¶cionków, kolczyków, złotych zębów. Pracowali w rękawiczkach. "Pilnował nas gestapowiec w czarnym mundurze. On stał obok dużego kubła z chlorowanym wapnem. Kubeł był przeznaczony na drogocenno¶ci znalezione przy trupach. (...) WięĽniom nie wolno było ze sob± rozmawiać. Prace ekshumacyjne polegały na tym, że więĽniowie wpierw grzebali przy nagrobkach cennych i warto¶ciowych. Starych mogił pocz±tkowo nie ruszali. Widocznie mieli takie dyspozycje, żeby otwierać groby z najdroższymi płytami. Prowadzili roboty sukcesywnie. Zaczęli rozkopywać groby od ¶ciany południowej cmentarza i następnie prowadzili posuwaj±c się w od grobu do grobu w stronę dworca kolejowego. Miejsca po otwartych grobach niwelowali. (....) Ko¶ci ładowano na ciężarówki, które przypuszczalnie jechały w stronę stadionu "Ruda". Stadion był jeszcze nieukończony, w pobliżu były doły. Ko¶ci wrzucano do tych dołów i zasypywano ziemi±. (....) Ko¶ci miano też wrzucać bezpo¶rednio do kilku stawów-bajorek, jakie znajdowały się w pobliżu starego ko¶cioła".
|
 |
Teren cmentarza żydowskiego w Rybniku - stan obecny (foto: M. Płoszaj) |
Jak podawała Gazeta Rybnicka w grudniu 2002 roku, wspomniany już rybnicki poeta i dziennikarz, a zarazem znawca kultury i tradycji żydowskiej, Piotr Rakowski odnalazł fragment kamiennej macewy z cmentarza. Przytoczmy fragment tego artykułu: "Po nagrobkach, czyli macewach, pozostał kamienny gruz, wykorzystany jako tłuczeń przy robotach drogowych. Mieszkańcy dzisiejszej ulicy Chopina (w czasie wojny Parkstrasse) pamiętaj±, że w kwietniu 1940 roku czę¶ć nagrobkowego złomu przeznaczono na utwardzenie kilkudziesięciu metrów wła¶nie budowanego rowu melioracyjnego. Okazało się, że zniszczonym macewom po raz kolejny nie był dany spokój. W 1946 roku polski już burmistrz Władysław Bauer otrzymał od Urzędu Bezpieczeństwa polecenie zniszczenia wszystkich ¶ladów niemieckich w mie¶cie. Prawdopodobnie żydowskie nagrobki, którymi utwardzono rowy przy ul. Chopina, wzięto za niemieckie i wywieziono. O fakcie tym wspomina w ksi±żce "Dzielnice Rybnika" Marek Szołtysek. Tropem tym poszedł Piotr Rakowski i skontaktował się z mieszkaj±cymi dzi¶ przy ul. Chopina 20 państwem Zygmunt. Okazało się, że przy budowie w 1970 roku domu, natknęli się oni na fragment kamiennej macewy, z kilkoma wyrytymi hebrajskimi literami. Byli ¶wiadomi faktu, że pochodzi on z nagrobka z żydowskiego cmentarza. Nie informuj±c nikogo, przechowywali ów kawałek kamienia aż do momentu, gdy zainteresował się nim Piotr Rakowski".
Maleńki kawałek macewy był jedynym namacalnym ¶ladem po rybnickim kirkucie. Niestety nie s± znane dzi¶ losy tego nagrobka, gdyż nie został przekazany do miejscowego muzeum. Być może znajduje się w opuszczonym domu Piotra Rakowskiego.
W maju 2009 r. miejscowi społecznicy odzyskali sze¶ć nagrobków z cmentarza żydowskiego w Rybniku. Macewy te zostały przekazane miejscowemu Muzeum. Kolejn± macewę odnaleziono we wrze¶niu 2009 r.
|
 |
 |
 |
 |
Macewy odnalezione w Rybniku w maju 2009 r. (foto: M. Płoszaj) |
Rybniccy Żydzi w większo¶ci parali się handlem, czy też byli wła¶cicielami zakładów wytwórczych. Można powiedzieć, że czę¶ć z nich należała do bogatszych obywateli miasta. W latach 1885-1890 wła¶cicielami huty pod Rybnikiem nad rzek± Rud± byli miejscowi kupcy Salomon i Kasper Lachmanowie, którzy stali się wła¶cicielami na mocy licytacji przymusowej i prowadzili j± pod nazw± "F-a Lachman zakłady hutnicze i sztancownia". Na pocz±tku XX wieku fabryka ta została nazwana hut± żelaza Silesia Sp.Akcyjna i przez prawie sto lat dawała zatrudnienie wielu pokoleniom rybniczan.
W przemy¶le browarniczym potentatem była rodzina Muller'ów. Herman Muller założył browar w Rybniku pod koniec XIX wieku, na bazie tradycji browarniczej, sięgaj±cej XVII wieku. Dwa pozostałe browary w mie¶cie, w tym tzw. zamkowy, również należały do tej rodziny - Izydora i Ludwika Mullerów. W okresie międzywojennym w browarze "Herman Muller pracowało 38 robotników. Produkowano wówczas w nim 12 tysięcy hektolitrów piwa rocznie. Żydowska rodzina Bohm posiadała palarnię kawy w Rybniku Żydzi byli wła¶cicielami dużych domów handlowych. Byli to wspomniani już Alfred Aronade, Priesterowie, Emil Prager, a także Józef Manneberg, Otto Bayer i wielu innych. Józef Manneberg był również prezesem założonego w Rybniku w 1934 roku oddziału Żydowskiego Towarzystwa Gimnastyczno-Sportowego "Makabi". Głównym celem tego towarzystwa było organizowanie spotkań towarzyskich młodzieży żydowskiej, propagowanie turystyki oraz sportu.
Zbliżaj±ca się II Wojna ¦wiatowa spowodowała exodus rybnickich Żydów. We wrze¶niu 1938 roku doszło do podłożenia petard pod żydowskimi przedsiębiorstwami. Petardy zostały podłożone pod żydowskim sklepem kolonialnym przy ul. Ko¶cielnej, pod siedzib± firmy Manneberg, która zajmowała się handlem żelazem oraz materiałami budowlanymi, pod żydowsk± restauracj± oraz sklepem przy ul. Raciborskiej, a także pod jednym z żydowskich domów przy ul. Hallera. Notatka na ten temat została opublikowana w dzienniku "Polska Zachodnia" z 24 wrze¶nia 1938 r. W wyniku dochodzenia miejscowej policji osadzono w areszcie ¶ledczym czterech sprawców, którym chodziło o zastraszenie rybnickiego ¶rodowiska żydowskiego.
W momencie wybuchu wojny w Rybniku pozostała w zasadzie biedota żydowska. Niemcy zgromadzili Żydów na zamku, gdzie mie¶ciło się więzienie. Pocz±tkowo Żydzi chodzili do pracy pod nadzorem. Dzieci zostały im odebrane. Dotyczyło to również dzieci z małżeństw mieszanych, czyli katolicko-żydowskich. Na zamku Żydzi nie pozostali zbyt długo, Niemcy porozwozili ich po różnych lokalnych obozach, między innymi do Gorzyc i Gorzyczek.
Niemcy starannie wymazali z historii Rybnika wszelkie ¶lady obecno¶ci ludno¶ci wyznania mojżeszowego. Spalili synagogę wraz z wszelkimi dokumentami gminy, zrównali z ziemi± dom kahału, zlikwidowali cmentarz. Te ¶więte dla Żydów miejsca zamienili w parki.
Pod koniec wojny Rybnik był ¶wiadkiem "Marszu ¶mierci". Noc± z 17 na 18 stycznia Niemcy przyst±pili do likwidacji KL Auschwitz-Birkenau. Za bramy wyprowadzono dziesi±tki tysięcy więĽniów. Na trasie wiod±cej z O¶więcimia do Wodzisławia, co chwilę padały trupy. Zima była wyj±tkowo mroĽna, noc± temperatury spadały poniżej 20 stopni. WięĽniowie byli prowadzeni pod eskort± hitlerowców w lichych odzieniach, głodni i wyczerpani. Czę¶ć więĽniów, w tym i Żydzi, szła przez Rybnik. Dzi¶ przypominaj± o tym mogiły zbiorowe w pobliżu k±pieliska "Ruda".
Po wojnie nowa władza nie przejmowała się wspomnieniami o byłych żydowskich obywatelach tego miasta. Dopiero w latach 90-tych XX wieku z inicjatywy długoletniego prezesa Towarzystwa Miło¶ników Rybnika, p. Zygmunta Podle¶nego, podjęto starania o upamiętnienie w Rybniku miejsc ¶więtych dla Żydów. Zaprojektowano nawet tablice, które miałyby stać na skwerach, na których kiedy¶ stała synagoga oraz mie¶cił się cmentarz żydowski. Niestety do dzi¶ w tych miejscach nie ma ani wzmianki o tych, którzy żyli tu razem z nami.
Żydzi rybniccy stanowili nieodł±czn± czę¶ć tego miasta oraz Górnego ¦l±ska, a także ówczesnej Europy. Nie mog± być wymazani z naszej pamięci, po rybnickich Żydach bowiem nie pozostały kamienie, które mówi±, gdy ga¶nie pamięć ludzka.
tekst: Magdalena Płoszaj |
Bibliografia:
Dzieje miasta Rybnika i dawniejszego Państwa Rybnickiego na Górnym ¦l±sku, na podstawie wydanej w1861 r. "Kroniki Franciszka Idzikowskiego, nowo wydane w języku polskim i niemieckim z dodatkami przez Artura Trunkhardt'a" (wyd. w 1925 r.)
Strona internetowa "Serce Ewangelii"
Wojciech Jaworski "Ludno¶ć żydowska w województwie ¶l±skim w latach 1922-1939"
Piotr Rakowski "Widziałam płon±c± synagogę", dwutygodnik "Słowo Żydowskie" 11-25.07.1997
Piotr Rakowski "Żydowskie losy na Górnym ¦l±sku", dwutygodnik "Słowo Żydowskie", 18.03.1999
Piotr Rakowski "Rybnicka Jerozolima", dwutygodnik "Słowo Żydowskie", 21.03.1997
Mirella Michnik "¦ladami Żydów rybnickich"
http://www.dickandwitta.com/Europe_01/rybnik_Poland.htm
Witta priester's Journal
Piotr Rakowski "Preludium górno¶l±skiego Holocaustu", dwutygodnik "Słowo Żydowskie" 23..01.1998
|
Jacob Kuperman urodzony w 1924 roku w Rybniku, mieszkaj±cy przed wojn± przy ul. Raciborskiej poszukuje Żydów z tego miasta, którym dane było przeżyć Holocaust. Kontakt: jaykuper@comcast.net Jacob Kuperman born in 1924 in Rybnik, living before the WW II at Raciborska street, is looking for Holocaust survivors from this town. Please write to jaykuper@comcast.net |
Poszukujemy wszelkich informacji o Żydach z Rybnika i ich nekropolii.
Czekamy też na relacje osób, które pamiętaj± ten cmentarz z okresu przed II wojn± ¶wiatow±. |
 |
Teksty i zdjęcia opublikowane w serwisie www.kirkuty.xip.pl s± chronione prawem autorskim.
Wykorzystanie materiałów możliwe wył±cznie po uzyskaniu pisemnej zgody Redakcji. |
|