Kliknij, aby dodać stronę do ulubionych
strona główna cmentarze warto wiedzieć księga gości napisz do nas
Żydowski pogrzeb

Druga wojna ¶wiatowa zatomizowała społeczno¶ć żydowsk± w Europie. Ze sztetli licz±cych po kilka tysięcy mieszkańców, Zagładę dane było przeżyć nielicznym. Dodatkowo znaczna czę¶ć ocalałych z Holocaustu opu¶ciła Polskę po pogromie kieleckim i serii skrytobójczych mordów, dokonanych w wielu polskich miastach tuż po wyzwoleniu. Kolejn± duż± falę migracji wymusiły wydarzenia z 1968 r. Wielu polskich Żydów do dzi¶ nie afiszuje się ze swym pochodzeniem i wyznawan± religi±. Wszystko to przyczyniło się do zduszenia licz±cych setek lat tradycji. Dlatego pisanie o specyfice pogrzebu żydowskiego w dzisiejszej Polsce jest zadaniem trudnym. Polscy Żydzi różni± się pod względem obyczajowo¶ci, przy czym wielu z nich nie identyfikuje się z religi±. Poniższy tekst należy zatem traktować jako próbę przedstawienia obyczajów pogrzebowych charakterystycznych dla ¶rodowisk zwi±zanych z nurtem ortodoksyjnym.

536 przykazanie judaizmu nakazuje pochowanie zmarłego. Dawniej rabini zalecali, by pogrzeb odbył się stosunkowo szybko, nawet w ci±gu doby od chwili zgonu. Niewykluczone, że jest to spu¶cizna z czasów, gdy Żydzi żyli na pustyni - w gor±cym klimacie przetrzymywanie zwłok z oczywistych względów nie mogło trwać długo. Je¶li jednak pogrzeb miałby mieć miejsce podczas ¶więta - na przykład w czasie szabasu - pochówek odkładany był do następnego dnia. W¶ród innych powodów usprawiedliwiaj±cych opóĽnienie pogrzebu wymieniano: konieczno¶ć przetransportowania zwłok na znaczn± odległo¶ć czy też konieczno¶ć oczekiwania na przyjazd najbliższej rodziny.

Po ¶mierci ciało układa się na łożu. Zmarłemu zamyka się oczy, często zakrywaj±c je skorupkami. Jest to zwi±zane z zapisem Talmudu, mówi±cym: "Każdy człowiek ma za życia zawi¶ć w oczach. Wzrokiem zazdro¶ci i poż±da. Nic, nawet po ¶mierci, nie jest w stanie uspokoić oczu. Trzeba zatem, by zmarły wyzbył się doczesnych pragnień, a tylko wtedy kończ± się nasze pragnienia, gdy się oczy zakryje". Paweł Fijałkowski w swym opracowaniu "Obrz±dek pogrzebowy Żydów polskich w ¶wietle badań archeologicznych" (Biuletyn ŻIH, nr 3/151, VII-IX 1989 r.) opisuje jeszcze jeden z powodów takiego postępowania: "W Wyszogrodzie kładziono zmarłemu kłódkę na usta, by "nie mówił". Dokładniejsz± interpretację uzyskałem w Sochaczewie. Kład±c kłódkę do grobu chciano, by zmarły "na tamtym ¶wiecie nie mówił, co się tutaj dzieje", przy czym kładziono j± nie dosłownie na usta, lecz na deskę wierzchni±, na wysoko¶ci ust. W Przemy¶lu kładziono zmarłemu kłódkę po to, "by nie mówił złych rzeczy".

Domownicy przez cały czas asystuj± przy zwłokach i recytuj± psalmy. Zaniechanie tego obowi±zku uważane jest za brak szacunku. W domu zasłania się lustra i wylewa wodę ze wszystkich naczyń. Najbliżsi zmarłego dokonuj± symbolicznego rozdarcia ubrania, zwanego "kria". Organizacj± pochówku zajmuje się bractwo pogrzebowe Chewra Kadisza, czyli ¦więte Bractwo. Udział w nim uważa się za wielki zaszczyt.

macewa w Muzeum Żydowskim w Budapeszcie
Puszka na datki używana przez bractwo Chewra Kadisza. Eksponat z kolekcji Muzeum Żydowskiego w Budapeszcie. Zdjęcie: K. Bielawski

Przytoczmy tu fragment archiwalnego tekstu, opisuj±cego powinno¶ci członków bractwa pogrzebowego: "Je¶li, uchowaj B-że, kto¶ będzie chory w gminie, to na członkach bractwa ci±żyć będzie obowi±zek odwiedzenia go. Je¶li ten chory będzie w ubogim stanie, to członkowie bractwa powinni go wspierać, pomagać mu i nocować u niego. A je¶li, uchowaj B-że, nadszedł kres jego życiu, a chory kona, wtedy członkowie bractwa nie ustępuj± z jego domu i w liczbie dziesięciu osób pozostan± tam do wydania przez niego ostatniego tchnienia, a potem uczyni± wszystko, jak się należy w my¶l przepisów".

Gwoli ¶cisło¶ci dodajmy, że w działalno¶ci różnych lokalnych bractw pogrzebowych dochodziło nieraz do sytuacji z pogranicza patologii. Istotę problemu dobitnie opisał Majer Bałaban w ksi±żce "Zabytki historyczne Żydów w Polsce", wydanej w 1929 roku: "Bractwo Chewra Kadisza wyrobiło sobie w Polsce wielki posłuch, ale też szerzyło wielki postrach, gdyż zdzierało rodziny zmarłych i wymuszało na nich za pochowanie zmarłego wielkie sumy. Gdy w Królestwie Kongresowem rozwi±zano gminy i wprowadzono w ich miejsce tzw. dozory, rozwi±zano także i bractwa pogrzebowe. Lecz one istniały nadal i mimo ponownego rozwi±zania w r. 1842 istniej± do dzisiaj i rz±dz± się samowolnie, nie składaj±c nikomu rachunków". W podwarszawskim Nadarzynie miejscowe bractwo pogrzebowe w obawie o uszczuplenie swoich dochów z pochówków przeciwstawiało się założeniu "konkurencyjnego" cmentarza w Pruszkowie, a w trakcie konfliktu doszło wręcz do rękoczynów.

Majer Bałaban pisze też o jeszcze jednej żydowskiej organizacji, nierozerwalnie zwi±zanej ze sprawami natury funeralnej: "Oprócz bractwa pogrzebowego, które formalnie było bractwem miłosierdzia, istniało w każdej większej gminie bractwo grabarzy (Kabranim), dziel±cych się na braci starszych (honorowych) i młodszych (zawodowych). St±d zwano po żydowsku grabarzy "mołoczy" (młodszy)".

W domu przedpogrzebowym, zwanym bejt tahara lub tahara sztibl, ciało jest obmywane. Rytualnego czyszczenia zwłok dokonuje sekcja, złożona z minimum czterech osób: przewodnicz±cego (z hebr.: rosz m'taher) oraz przynajmniej trzech pomocników (z hebr.: m'taharim). Taharę mężczyzn dokonuj± mężczyĽni, taharę kobiet - kobiety, przy czym nie mog± to być bliscy członkowie rodziny zmarłego ani osoby z rodu Kohenów, którym zabronione jest przebywanie przy zwłokach. Podczas wykonywania czynno¶ci ablucyjnych wyklucza się obecno¶ć osób postronnych. Tahary nie przeprowadza się w porze szabasu.

żydowski pogrzeb
Tahara. Obraz ze zbiorów Muzeum Żydowskiego w Pradze

Członkowie bractwa Chewra Kadisza przygotowuj± trumnę, z której zdejmowane jest wieko, a w ¶rodku umieszcza się gar¶ć ziemi z Izraela. Osoby wykonuj±ce taharę obmywaj± ręce i odmawiaj± modlitwę, zaczynaj±c± się od słów: "[Imię zmarłego], wybacz nam jak±kolwiek znieważenie, do którego może doj¶ć z r±k tego ¶więta bractwa pomimo naszej troski i uwagi podczas tego oczyszczenia. Przebacz nam, naszym rodzinom i całemu domowi Izraela". Następnie recytowane s± modlitwy Anah Haszem i Chamol. Przy głowie zmarłego ustawia się zapalon± ¶wiecę. Członkowie bractwa napełniaj± wod± wiadra i odkrywaj± ciało. Po dokładnych oględzinach zwłoki s± obmywane w odpowiedniej kolejno¶ci: głowa, szyja, prawe ramię i ręka, prawa górna czę¶ć ciała, genitalia, prawa noga, lewe ramię i ręka, lewa górna czę¶ć ciała, prawa i lewa tylna czę¶ć ciała. Cały czas wykorzystuje się wodę z wiadra, nie wolno używać wody z węża. Następnie przystępuje się do finalnego obmycia zwłok, podczas którego ciało polewane jest nieprzerwanym strumieniem wody z trzech wiader. Podczas tej czynno¶ci odmawiana jest modlitwa, zawieraj±ca cytaty z Ksi±g Ezechiela ("I pokropię was wod± czyst±, a oczyszczeni będziecie od wszystkich nieczystót waszych, i od wszystkich plugawych bałwanów waszych oczyszczę was"), Pie¶ni nad Pie¶niami, Jeremiasza i Jozuego. Na koniec każdy z członków bractwa pogrzebowego potwierdza dokonanie ablucji, mówi±c: "On jest czysty", a ciało zmarłego jest osuszane przy użyciu ręczników. Mieszanin± białka i octu namaszcza się serce i czoło. Zmarłego ubiera się w specjaln± szatę żałobn±, składaj±c± się ze spodni, koszuli, czepka, dwóch pasów i chałatu. W połowie ciała wi±że się specjalny pas - ten tak zwany gartel symbolicznie oddziela górn± ("czyst±") czę¶ć ciała od dolnej ("nieczystej"). Proste ubranie ma symbolizować równo¶ć wszystkich ludzi przed obliczem B-ga. Warto dodać, że judaizm nie dopuszcza balsamowania zwłok czy malowania twarzy zmarłego przy użyciu kosmetyków. Nie wystawia się też zwłok na widok publiczny. Ciało układane jest w trumnie, a oczy nieboszczyka przykrywane s± skorupkami. Do trumny wkłada się także sztuczne szczęki, protezy, skrzepy krwi, bandaże i plastry zdjęte z ciała, paznokcie ¶cięte podczas tahary. Raz zamknięta trumna nie powinna być ponownie otwierana. Trumnę przenosi się do miejsca czuwania (z hebr.: szmira) i pozostawia pod opiek± żałobnika (z hebr.: szomer).

żydowski pogrzeb
Pogrzeb żydowski - archiwalne zdjęcie ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego

Zgodnie z biblijnym zapisem "Z prochu powstałe¶ i w proch się obrócisz", ciało powinno być pochowane w taki sposób, by nie utrudniać pełnego zespolenia z ziemi±. Zwłoki musz± mieć styczno¶ć z ziemi±, dlatego Żydzi przez setki lat chowani byli bez trumien.

W przeszło¶ci w czasach epidemii niestosowanie trumien powodowało liczne kontrowersje, zwłaszcza, że nie wszystkie większe miejscowo¶ci posiadały cmentarze żydowskie i często zachodziła potrzeba przewiezienia zwłok nawet na dużej odległo¶ci. I tak przed laty Żydów z Warszawy chowano na cmentarzach w odległym Grodzisku Mazowieckim, a nawet w Sochaczewie. Anna Potocka z Rymanowa tak pisała w swoim pamiętniku: "Zmarłych Żydów nieraz całymi milami woż±. (.....) Żydzi trumien nie używaj±, więc Żyd zmarły jedzie najczę¶ciej w worku zaszyty, w słomie zagrzebany, konie liche, więc przed każd± karczm± parę godzin popasaj±. Szlakiem, którym te kondukty szły, powymierali ludzie. W dobrach rymanowskich wybuchła zaraza w Rudawce" (cytat za: A. Potocki "Żydzi rymanowscy"). Władze podejmowały próby ograniczenia tego zjawiska. Przykładem tego jest tre¶ć rozporz±dzenia, wydanego w Galicji w 1884 roku: "Ciała zmarłych Izraelitów maj± być z domu zaszłej ¶mierci na cmentarz miejscowy przenoszone lub przewożone bezwarunkowo w trumnach szczelnie zamkniętych i to bez względu na odległo¶ć cmentarza, na rodzaj choroby, która była przyczyn± ¶mierci, czy w miejscu panuje jaka choroba gminna czy nie" (Ľródło: L. Hońdo "Nowy cmentarz żydowski w Krakowie"). Wywoływało to jednak protesty konserwatywnych ¶rodowisk żydowskich. W 1875 roku pismo "Izraelita" podawało: "Gdy przed paru laty pewna rodzina tutejsza zmarłego swego członka pochowała w trumnie, podniósł się krzyk straszliwy ze strony ortodoksji.....".

Zmiany obyczajowo¶ci oraz przepisy prawne powoduj±, że dzi¶ coraz czę¶ciej używane s± trumny. Żydowska trumna powinna być wykonana w cało¶ci z miękkiego drewna, bez użycia gwoĽdzi, często wycina się w niej otwór, maj±cy zapewnić nieboszczykowi kontakt z ziemi±. Do trumny wkłada się woreczek z gar¶ci± ziemi z Izraela.

.
Rabin Jonathan Ginsburg opowiada o żydowskich zwyczajach pogrzebowych (wersja anglojęzyczna)

Orszak żałobny na swej drodze zatrzymuje się kilkakrotnie, w ten sposób - poprzez okazanie braku po¶piechu w trakcie ceremonii - oddaje się cze¶ć zmarłemu. Żałobnicy odmawiaj± psalmy. Niegdy¶ powszechnym obyczajem była obecno¶ć w czasie pogrzebu płaczek. W zwi±zku z 468 przykazaniem, zabrania się wyrywania na znak żałoby włosów z głowy. Wbrew powszechnym s±dom, ciała nie krępuje się w celu uzyskania pozycji kucznej. Zwłoki składa się do grobu w pozycji poziomej, skierowane wzdłuż osi wschód - zachód. Większo¶ć macew jest też zorientowana w kierunku wschodnim lub w stronę bramy cmentarnej.

Po złożeniu zwłok do grobu, przysypuje się warstw± ziemi± i odmawia modlitwę El Male Rachamim (hebr. B-że pełen miłosierdzia), w której wymienia się imię zmarłego. Poniżej podajemy tłumaczenie modlitwy:

Niech będzie wywyższone i u¶więcone Jego wielkie Imię

[Wszyscy odpowiadaj±: "Amen"]

W ¶wiecie, który Sam stworzył według Swojej woli. I niech nastanie Jego królestwo, za waszego życia i waszych dni, i za życia całego Domu Izraela, prędko w bliskim czasie. Mówcie: Amen

[Wszyscy odpowiadaj±: "Amen"]

Niechaj Jego wielkie Imię będzie błogosławione na wieki i na zawsze. Niechaj będzie błogosławione i pochwalone, opiewane i wywyższone, wyniesione i u¶wietnione, uwielbiane i sławione ¦więte Imię Jego, który jest Błogosławiony;

[Wszyscy odpowiadaj±: "Który jest Błogosławiony"]

Ponad wszelkie błogosławieństwa, i pie¶ni pochwalne, i hymny i pocieszenia  wznoszone na tym ¶wiecie. Mówcie: Amen.

[Wszyscy odpowiadaj±: "Amen"]

Niech przyjdzie pokój z wysoko¶ci, i dobre życie,  dla nas i dla całego Izraela. Mówcie: Amen.

[Wszyscy odpowiadaj±: "Amen"]

Ten, który sprawia pokój na wysoko¶ciach,  niech ze¶le pokój dla nas i dla całego Izraela. Mówcie: Amen.

[Wszyscy odpowiadaj±: "Amen"]

(kliknij tu, by usłyszeć tmodlitwę El Male Rachiamim) .

¦mierć recytowanie psalmów żydowski orszak żałobny Żałoba
Ilustracje z księgi bractwa Chewra Kadisza z miasta Nagykanizsa,
pokazuj±ce moment ¶mierci, recytowanie psalmów przy zmarłym, orszak pogrzebowy i żałobę.

Eksponat z kolekcji Muzeum Żydowskiego w Budapeszcie.
Zdjęcia: K. Bielawski

Po zasypaniu zwłok syn lub najbliższy krewny odmawia kadisz. De facto kadisz nie jest modlitw± za zmarłych, lecz stanowi wysławianie imienia b-skiego. W czasie ceremonii pogrzebowej kadisz odmawia się by okazać, że pomimo straty bliskiej osoby nie zapomina się o B-gu i wierze. Uważa się, że kadisz prostuje drogę zmarłego do ogrodów Eden.

Poniżej podajemy tłumaczenie tre¶ci Kadiszu:

Niech będzie wywyższone i u¶więcone Jego wielkie Imię
wszyscy odpowiadaj± : Amen
W ¶wiecie, który Sam stworzył według Swojej woli. I niech nastanie Jego królestwo, za waszego życia i waszych dni, i za życia całego Domu Jisraela, prędko w bliskim czasie. Mówcie: Amen
wszyscy odpowiadaj± : Amen
Niechaj Jego wielkie Imię będzie błogosławione na wieki i na zawsze. Niechaj będzie błogosławione i pochwalone, opiewane i wywyższone, wyniesione i u¶wietnione, uwielbiane i sławione ¦więte Imię Jego, który jest Błogosławiony;
wszyscy odpowiadaj± : który jest Błogosławiony
Ponad wszelkie błogosławieństwa, i pie¶ni pochwalne, i hymny i pocieszenia wznoszone na tym ¶wiecie. Mówcie: Amen.
wszyscy odpowiadaj± : Amen
Niech przyjdzie pokój z wysoko¶ci, i dobre życie, dla nas i dla całego Izraela. Mówcie: Amen.
wszyscy odpowiadaj± : Amen
Ten, który sprawia pokój na wysoko¶ciach, niech ze¶le pokój dla nas i dla całego Izraela.
Mówcie: Amen.
wszyscy odpowiadaj± : Amen"

Kadisz syn zmarłego powinien odmawiać codziennie przez jedena¶cie miesięcy, a w przypadku ¶mierci rodzeństwa, dziecka lub małżonka Kadisz wygłasza się przez miesi±c.

Na koniec ceremonii pogrzebowej żałobnicy ustawiaj± się w dwóch rzędach, pomiędzy którymi przechodz± członkowie najbliższej rodziny zmarłego. Osoby uczestnicz±ce w pogrzebie nie wracaj± t± sam± drog±, któr± przyszły na cmentarz. W czasie stypy spożywa się jaja oraz soczewicę.

Ponieważ w tradycji żydowskiej cmentarz uważany jest za miejsce nieczyste, przy wyj¶ciu należy dokonać rytualnej ablucji. Często przy bramie znajduje się studnia lub pompa, nierzadko widuje się też butelki napełnione wod±. Ortodoksyjni wyznawcy judaizmu do ablucji używaj± specjalnego kubka z dwoma uchwytami, trzykrotnie polewaj±c ręce wod±, przekładaj±c kubek z prawej do lewej dłoni.

Naczynie do rytualnej ablucji
Naczynie do rytualnej ablucji. Zdjęcie: K. Bielawski

Do modlitw za zmarłych należy Izkor (hebr., Pamiętaj).

Niech Bóg wspomni duszę mojego ojca i mojego nauczyciela [wymienia się imię ojca], który odszedł do swojego ¶wiata, a ja (bez ¶lubowania) dam jałmużnę za niego.
W nagrodę za to, oby jego dusza była zwi±zana węzłem życia
z duszami Awrahama, Icchaka i Jaakowa, Sary, Rebeki, Racheli i Lei
i reszt± dusz sprawiedliwych mężczyzn i kobiet w Ogrodzie Edenu. Amen.

Niech Bóg wspomni duszę mojej matki i mojej nauczycielki [wymienia się imię matki], która odeszła do swojego ¶wiata, a ja (bez ¶lubowania) dam jałmużnę za ni±.
W nagrodę za to, oby jej dusza była zwi±zana węzłem życia
z duszami Awrahama, Icchaka i Jaakowa, Sary, Rebeki, Racheli i Lei
i reszt± dusz sprawiedliwych mężczyzn i kobiet w Ogrodzie Edenu. Amen.

Czas żałoby dzieli się na trzy okresy. Pierwszy z nich - zwany po hebrajsku Sziwa - trwa siedem dni od chwili zgonu. W tym czasie członkowie najbliższej rodziny zmarłego powinni powstrzymać się od pracy i pozostać w domu. Nie mog± oni je¶ć potraw mięsnych, pić wina, nosić skórzanego obuwia, odbywać stosunków seksualnych. Kolejne etapy żałoby nazywane s± Szloszim i Szana. Trwaj± odpowiednio trzydzie¶ci dni i dwana¶cie miesięcy.

W tradycji żydowskiej pamięć zmarłego czci się w dniu rocznicy ¶mierci, zwanym Jarcait lub Jorcait. Słowo to pochodzi z języka jidysz i zostało zapożyczone od niemieckiego wyrażenia "Jahrzeit", co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "czas roku". Spotyka się także okre¶lenie "nachala", używane przez Żydów rytu sefardyjskiego. Jarcait dotyczy zmarłych z najbliższej rodziny: rodziców, małżonków, dzieci oraz rodzeństwa. Podczas tego ¶więta przez cał± dobę - od zachodu słońca w dniu poprzedzaj±cym rocznicę ¶mierci - pali się ¶więcę w domu (niektórzy zapalaj± też ¶wiecę w synagodze), czyta Misznę, odwiedza grób zmarłego oraz uczestniczy w nabożeństwie, podczas którego odmawiany jest Kadisz. Wskazane jest też przeznaczenie pewnej sumy na cele dobroczynne.

Należy też wspomnieć o zasadach dotycz±cych osób z rodu Kohenów, czyli potomków Aharona. Obowi±zuje ich zachowanie rytualnej czysto¶ci. Przykazanie 398 precyzuje, że nieczysto¶ć rytualna jest efektem dotykania i przenoszenia zmarłego oraz przebywaniem z nim pod jednym dachem. Przykazanie 263 zabrania Kohenom zanieczyszczania poprzez styczno¶ć ze zmarłym. Nie mog± oni ze zwłokami, za wyj±tkiem zmarłych: żony, ojca, matki, syna, córki, brata i niezamężnej siostry. Koheni nie powinni też wchodzić na teren cmentarza. Problem ten rozwi±zywano poprzez wytyczanie tzw. ¶cieżek Kohenów o charakterze eksterytorialnym oraz pochówki członków ich rodzin na skraju cmentarza. W Łodzi na grobach Kohenów stawiano specjalnie bardzo wysokie macewy, tak by krewni zmarłych widzieli nagrobki ponad murem, bez konieczno¶ci wchodzenia na obszar grzebalny.

Wykład Ninel Kameraz-Kos "Pamięć o zmarłym w obyczajowo¶ci żydowskiej"

Cmentarze żydowskie były też miejscem, gdzie.... odbywały się ¶luby. Dotyczyło to jednak sytuacji wyj±tkowych. Zgodnie ze starym żydowskim przes±dem, ¶luby na cmentarzach aranżowano w celu zażegnania zarazy. Jedn± z takich ceremonii opisał Mosze Boruchowicz w "Księdze Pamięci Żelechowa". Kiedy w 1942 roku mieszkańcom getta zagroziła epidemia tyfusu, "postanowiono urz±dzić ¶lub na cmentarzu. Był to stary zwyczaj z czasów zaraz. W tym samym czasie zamierzano też pogrzebać zniszczone ¶więte księgi z domu modlitwy. Szukano odpowiedniej pary. Niełatwo było znaleĽć chętnych. Po wielu poszukiwaniach znaleziono pana młodego - Motele, syna Mosze Bejgera. Pann± została Hawele, córka Sora i Welwl Judkes, stara panna w wieku ponad pięćdziesięciu lat. Para zgodziła na ¶lub i miejsce jego udzielenia pod warunkiem, że zostan± zapewnione im stroje. Natychmiast dostarczono im dwie pary chodaków, a gmina kupiła dla nich trochę materiału na ubranie. (....) Zaprowadzono parę pod chupę na cmentarzu. Orszakowi, za którym na wozach wieziono zniszczone ¶więte księgi, towarzyszył rabin, jego dzieci, uczeni w Torze i niemal wszyscy mieszkańcy żelechowskiego getta. Przygrywali muzycy, ale melodia była bardzo gorzka. Na cmentarzu najpierw pogrzebano księgi, a następnie udzielono ¶lubu, z zachowaniem całego rytuału. Ceremonię prowadził rabin. W intencji zażegnania epidemii odmówiono modlitwy, wznosz±c na koniec okrzyk "Mazel Tow!". Parę poprowadzono do sali weselnej w siedzibie Judenratu. Żydowska policja pilnowała porz±dku. Wydano wspaniałe przyjęcie (...). Tak ¶więtowali¶my cmentarny ¶lub, który miał uchronić Żydów od tyfusu".

Więcej informacji o żydowskim pogrzebie znajdziesz w ksi±żce autorstwa rabina Simona Philipa De Vries Mzn "Obrzędy i symbole Żydów". Jej obszerny fragment zamieszczamy tutaj.

opracowanie: K. Bielawski
Ľródło tłumaczenia modlitw: The 614th Commandment Society

Teksty i zdjęcia opublikowane w serwisie www.kirkuty.xip.pl s± chronione prawem autorskim.
Wykorzystanie materiałów możliwe wył±cznie po uzyskaniu pisemnej zgody Redakcji.
strona główna cmentarze warto wiedzieć księga gości napisz do nas