Pocz±tkowo wyznawcy judaizmu z Otwocka grzebali swych zmarłych na cmentarzu w Karczewie. W pocz±tkach XX wieku, wraz z rozwojem liczebnym społeczno¶ci żydowskiej Otwocka i ukonstytuowaniem się niezależnej gminy wyznaniowej, założono nowy cmentarz, zlokalizowany na południe od Otwocka, w obecnych granicach administracyjnych Karczewa, pomiędzy ul. Andriollego i ul. Czerwona Droga. Jest to miejsce pochówku nie tylko stałych żydowskich mieszkańców Otwocka, ale też tych kuracjuszy, którzy daremnie szukali pomocy w miejscowych szpitalach i sanatoriach.
Okres Zagłady cmentarz przetrwał w relatywnie dobrym stanie. Po wyzwoleniu opuszczona nekropolii powoli popadała w zapomnienie i niszczała. Rozwijaj±ca się ro¶linno¶ć pochłaniała kolejne partie cmentarza, znikały też nagrobki, wykorzystywane jako materiał budowlany czy tarcze ¶cierne w szlifierkach. Niektórzy mieszkańcy twierdz±, że czę¶ć macew skradziono i po zeszlifowaniu wykorzystano jako płyty nagrobne na miejscowym cmentarzu katolickim. Wiele grobów zostało rozkopanych w poszukiwaniu ko¶ci, odsprzedawanych póĽniej studentom medycyny, praktykuj±cym w otwockich szpitalach.
Kres dewastacji położyli lokalni społecznicy - między innymi nauczycielki z miejscowego liceum: Katarzyna Kałuszko, Maria Bołtryk, proboszcz ks. Wojciech Lemański oraz Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny pisma "WięĽ" - którzy w 2002 roku powołali do życia
Komitet Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich. Z inicjatywy Komitetu podjęto prace porz±dkowe na cmentarzach żydowskich w Otwocku oraz pobliskim Karczewie. W pierwszym etapie prac oczyszczono teren nekropolii, jednocze¶nie karczuj±c krzewy i drzewa zarastaj±ce cmentarz.
Dzięki wysiłkom mieszkańców O¶rodka Readaptacyjnego Ministerstwa Zdrowia w Anielinie i grupy baptystów z USA granice nekropolii zaznaczono układaj±c granitowe głazy. Więcej informacji o restauracji cmentarza można znaleĽć na stronie internetowej "Linia Otwocka".
W 2007 roku zespół młodych ludzi zwi±zanych z warszawsk± Gmin± Wyznaniow± Żydowsk± wykonał spis nagrobków. Wyniki inwentaryzacji - dane personalne zmarłych, zdjęcia i opis lokalizacji grobów - zamieszczono na stronie internetowej http://cemetery.jewish.org.pl/otwock/
Mimo zniszczeń, jest to jeden z najlepiej zachowanych cmentarzy wyznania mojżeszowego w województwie mazowieckim. Do dzi¶ w sosnowym lesie zachowało się około tysi±ca dwustu nagrobków. WyraĽny jest rzędowy układ grobów, a na czę¶ci macew widoczne s± ¶lady oryginalnych polichromii. Nagrobki z Otwocka s± ¶wiadectwem zróżnicowania społeczno¶ci polskich Żydów z okresu pierwszych czterech dekad XX wieku pod względem statusu maj±tkowego oraz obyczajowo¶ci. Dominuj± oczywi¶cie tradycyjne, proste macewy, jednak tuż obok nich stoj± pomniki nagrobne łudz±co podobne do tych, jakie można spotkać na cmentarzach innych wyznań, na przykład w formie grobowców, zwieńczonych frontonami, stel czy obelisków. Większo¶ć otwockich macew nie przedstawia sob± wybitnych walorów artystycznych. Można zakładać, że duża liczba umieraj±cych kuracjuszy sprawiała, że miejscowe zakłady kamieniarskie pracowały pełn± par±, a ilo¶ć produkowanych nagrobków w konsekwencji nie przechodziła w jako¶ć. Uważny obserwator zauważy z pewno¶ci±, że wiele macew jest do siebie łudz±co podobnych - były bowiem wytwarzane seryjnie, a inskrypcje wykuwano stosownie do bież±cych potrzeb. Mimo to można odnaleĽć pomniki o ciekawej formie i interesuj±cych zdobieniach, jak na przykład macewę Fejgi Kozłowskiej z Suwałk, gdzie w płytę nagrobn± wkomponowano płaskorzeĽbione drzewo. Motyw złamanego drzewa - typowy dla żydowskiej sztuki sepulkralnej sposób upamiętnienia osób zmarłych w młodym wieku - na cmentarzu żydowskim w Otwocku występuje wyj±tkowo często. Takie pomniki ustawiono między innymi na grobach studentki Fejgi Lichtenstein, zmarłej w wieku 22 lat czy dwudziestojednoletniej Poli Buchwald. O procesach asymilacyjnych i przenikaniu kultur ¶wiadcz± też inskrypcje, wykuwane nie tylko w języku hebrajskim, ale także po polsku, niemiecku i rosyjsku. W wielu z nich daje się zauważyć odej¶cie od tradycyjnej struktury żydowskiego epitafium, opartej na schemacie:" Tu pochowany _____, syn/córka _____ zmarł/a w dniu_____. Niech dusza jego zwi±zana będzie w węĽle życia wiecznego" i zapisanej wył±cznie w języku hebrajskim. Takiej reguły nie zastosowano na przykład na nagrobku wzmiankowanej uprzednio Poli Buchwald, na którym polskojęzyczna inskrypcja głosi: "Błogosławionej pamięci Pola Buchwald z Warszawy. Zmarła po krótkich cierpieniach dnia 30 maja 1927 roku w kwiecie wieku, przeżywszy lat 21. Ukochanej Poli rodzice, siostry i bracia. Pusto w domu naszym, smutno bez Ciebie. Odeszła¶ w rozkwicie życia, pozostawiaj±c sierocy żal po sobie".
Do¶ć szczególn± cech± epitafiów na otwockich macewach s± pojawiaj±ce się często informacje o miejscowo¶ci pochodzenia nieboszczyka. Te dane występuj± przede wszystkim na grobach osób, które nie mieszkały w Otwocku na stałe, a jedynie przyjechały na kurację i tu zmarły. Dzięki temu wiemy, że do sanatoriów i szpitali w Otwocku przyjeżdżali Żydzi między innymi z Warszawy, Łodzi, Płocka, miast ¦l±ska i Zagłębia, a także z Pińska, Kowla, Odessy, Słonimia, Horodyszcza, Wilna, Miru, Moskwy czy Nowego Jorku.
Na cmentarzu znajdziemy też mogiły - czasem symboliczne - ofiar Holocaustu. Do takich należy chociażby grób Ernestyny Koprowskiej, stanowi±cy jednocze¶nie symboliczne miejsce pochówku Bronisławy Koprowskiej i Joli Skoreckiej, zabitych w Częstochowie.