Historia osadnictwa żydowskiego w Osiecznej (niemiecka nazwa: Storchnest) jak dotąd nie doczekała się szczegółowego opracowania. Obecność Żydów w tej miejscowości po raz pierwszy wzmiankowana jest w 1637 roku. W tym też czasie wzniesiono pierwszą synagogę. Jak podają
Aron Heppner i Isaac Herzberg w książce "Aus Vergangenheit und Gegenwart der Juden und der jüdischen Gemeinden in den Posener Landen",Żydzi w Osiecznej mieszkali już w roku 1688; wzmianki na ich temat pochodzą także z lat 1707 i 1714. Opracowanie to wymienia też nazwiska rabinów miejscowej gminy żydowskiej:
Salomona syna Abrahama Mordachaja, Menachema Nachuma syna Jakuba, Joela Posnera i kantora Barucha Mojżesza Jaskulskiego. W 1786 r. zbudowano drewnianą synagogę. Ważną datą dla rozwoju osadnictwa żydowskiego w mieście był maj 1793 roku, kiedy to wyznawcy judaizmu z Osiecznej otrzymali przywileje, zezwalające im między innymi na prowadzenie handlu towarami wszelkiego rodzaju na terenie miasta i poza nim; działalność rzemieślniczą; sprzedaż gorzałki; kupno domów. Na mocy przywileju osieczyńscy Żydzi pozostawali pod jurysdykcją właściciela ziemskiego. Skargi kierowane pod ich adresem miała rozpatrywać starszyzna gminy, a w przypadku apelacji - właściciel ziemski. Jednocześnie Żydzi zostali zobowiązani do odprowadzania stosownych podatków.
Wiadomo, że w 1793 roku w Osiecznej mieszkało 114 wyznawców judaizmu; w 1840 roku - 248, w 1858 roku - 166, w 1871 roku - 95, w 1880 roku - 56, a w 1895 roku - już tylko sześciu. Mimo drastycznego spadku liczebności miejscowej społeczności żydowskiej, w 1878 roku podjęto decyzję o wzniesieniu nowego budynku synagogi oraz ogrodzeniu cmentarza. Dla pozyskania środków finansowych koniecznych do realizacji powyższych celów, wystosowano do innych gmin żydowskich apel o wsparcie. Zawirowania historii sprawiły, że w 1920 roku w Osiecznej mieszkały już tylko dwie osoby pochodzenia żydowskiego:
Rosa Fabich i Jedwab Blum. Niestety, nie wiemy jak potoczyły się ich dalsze losy.
Cmentarz żydowski w Osiecznej został założony w XVIII wieku, pomiędzy dzisiejszymi ulicami: Słoneczną, Gostyńską, Jeziorną i Podgórną. Podczas drugiej wojny światowej nekropolia została zdewastowana przez nazistów. Po wyzwoleniu dzieła zniszczenia dopełniły ówczesne władze miejskie, przeznaczając teren dawnego cmentarza pod budownictwo mieszkaniowe. Arkadiusz Jakubowski w swoim artykule opublikowanym na łamach "Dziennika Polska - Głosu Wielkopolskiego" tak opisuje powojenne losy tej nekropolii: "Planowano urządzić tam park, potem wytyczono jednak działki budowlane i dziś w miejscu dawnego żydowskiego cmentarza stoją domy. Przez dziesięciolecia wspomnienie o nim powoli umierało. Ale, jak się okazuje, pamięci o zmarłych nie da się zabić do końca. W 1997 roku na placu 600-lecia, nazwanym tak na pamiątkę rocznicy powstania Osiecznej, miejscowy regionalista Norbert Dudziak wykopał 26 fragmentów macew. (.....) Towarzystwo Ziemi Osieckiej i samorządowcy uradzili, że należy stworzyć dla nich godne miejsce, gdzie mogłyby być eksponowane. Burmistrz sypnął groszem na materiały budowlane i tak powstało lapidarium przy Podgórnej. Wybudował je Marian Sobkowiak z Ziemnic, a pomagał mu przy tym Norbert Dudziak".
Lapidarium wzniesiono w 2005 roku. Do ceglanego muru przytwierdzono fragmenty nagrobków. Większość odnalezionych macew posiada inskrypcje w języku hebrajskim. Na niektórych widoczne są także napisy niemieckojęzyczne, a w zwieńczeniach pojawiają się charakterystyczne motywy zdobnicze: błogosławiące ręce czy lwy. Na murze umieszczono też płytę z napisami w językach polskim i hebrajskim o treści: "Tablice nagrobne mieszkańców Osiecznej wyznania mojżeszowego z cmentarza zniszczonego przez władze okupacyjne w czasie II wojny światowej".
tekst: Julia Marczak & K. Bielawski
zdjęcia:
Julia Marczak
|