Przemówienie dr. med. Leona Weintrauba, syna Nachy Bajrach z Dobrej, wygłoszone podczas uroczysto¶ci otwarcia Miejsca Pamięci na terenie odrestaurowanego żydowskiego cmentarza w Dobrej w dniu 19. sierpnia 2008 r.

Tajre mishpoche, tajre kinder un kinderskinder fun di jidn fun Dobra, tajre frajnd un tajre gest. Es iz far mir a grojser kuwet az ich weł reden zu ajch on dem wichtygn tug.

Drodzy członkowie mojej rodziny, drodzy potomkowie żydowskich mieszkańców Dobrej, wielce szanowni go¶cie.


W tym pierwszym zdaniu w języku żydowskim, języku matczynym, 'mamełuszn', wyrażam jak bardzo się czuję zaszczyconym, że mam ten honor, aby w tym to mie¶cie i to wła¶nie dzisiaj przekazać Wam, wspólnie z władzami miasta, Miejsce Pamięci na terenie nowo odzyskanego i odrestaurowanego żydowskiego cmentarza.

W tym miasteczku urodziła się i spędziła swoj± młodo¶ć moja matka, Nacha Bajrach. Tutaj s± korzenie całej mojej rodziny od strony matczynej. St±d wywodzi się mój dziadek Salomon Joel Bajrach i jego ojciec Abraham Hersz. A że to ma miejsca wła¶nie dzi¶, 19 sierpnia, ma dla mnie i dla całej mojej rodziny bardzo szczególne znaczenie. Jest wysoce prawdopodobne, iż w tym to dniu moja matka została bezlito¶nie pozbawiona życia w Auschwitz. Poprzedniego dnia, 18 sierpnia 1944, zostali¶my 'ewakuowani' z naszego mieszkania w getcie Litzmannstadt (LodĽ) i doprowadzeni na punkt zborny przy stacji kolejowej Radogoszcz, a następnego dnia rano załadowano nas do wagonów towarowych i przetransportowano do Auschwitz.

Obecno¶ć ludno¶ci żydowskiej na tych terenach wspomniana jest w 'Liber beneficjorum' Jana Łaskiego z 1521 roku, jak to podaje Stanisław Stasiak w monografii wydanej w 1992 roku, z okazji 600-lecia miasta Dobra. To cenne Ľródło wiadomo¶ci o historii Dobrej podaje, ze już wówczas istniała tu gmina żydowska, pierwsza w tej czę¶ci kraju. Była to przez dłuższy czas jedna z większych gmin żydowskich i podlegało pod ni± wiele okolicznych miejscowo¶ci (m.in. Turek). Większo¶ć Żydów trudniła się handlem, rękodzielnictwem i karczmarstwem. W XIX wieku Żydzi zaczęli rozwijać przemysł tekstylny i olejowy, zajmowali się także rymarstwem i młynarstwem. W tabeli obrazuj±cej strukturę narodowo¶ciow±, wyczytać można że na przestrzeni wieków Żydzi stanowili ponad 50% mieszkańców Dobrej. Podczas tych setek lat panowały na ogół dobros±siedzkie stosunki między Polakami i Żydami. Tak to też się działo we większo¶ci takich miasteczek, 'Shtetł', w tym kraju. I tak też pamiętam i wspominam życie codzienne w pobliskim miasteczku, w Warcie. W latach 1937-39, jako 11-13-letni chłopiec spędzałem wakacje letnie u cioci Hadasy Łęczyckiej, siostry mojej mamy. Mam z tego okresu niezatarte wrażenie wprawdzie bardzo skromnego, ale spokojnego i bardzo uczciwego trybu życia.

Miejsce Pamięci stworzone zostało dla uczczenia żydowskiej ludno¶ci tego miasta i upamiętnienia historii tych mieszkańców, a w szczególno¶ci tych, których życie zakończyło się tragicznie w Chełmie nad Nerem. Wymordowanie przez nazistowskich okupantów tych ostatnich żydowskich mieszkańców Dobrej w lipcu 1942 zakończyło ich kilkusetletni± obecno¶ć w tym mie¶cie.

Dobra - cmentarz żydowski

Dr. Leon Weintraub i rabin Symcha Keller podczas ceremonii otwarcia Miejsca Pamięci w Dobrej

My¶l, idea utworzenia Miejsca Pamięci pojawiła się po raz pierwszy podczas jednej z moich wizyt w Dobrej w roku 2002. W odnalezieniu danych osobowych moich przodków, w ramach pracy nad naszym drzewem rodzinnym, bardzo pomocnym okazał się kierownik USC, Kazimierz Zasiadczyk. Otóż on to wspomniał podczas jednej z wizyt o zatargu między miejscowymi władzami i Żydowsk± Gmin± Wyznaniow± we Wrocławiu. Po przejęciu przez tę Gminę placu po synagodze i znajduj±cej się obok zadrzewionej działki cmentarnej, przez kilka lat trwały spory, dotycz±ce głównie tego placu, który służył jako targowisko. Podczas rozmów, w których także brała udział Pani burmistrz, Marianna Ochocka, wyłonił się wspólny zamiar stworzenia Miejsca Pamięci dla upamiętnienia historii żydowskich mieszkańców Dobrej.

Na spotkaniu rodzinnym w Tel Awivie przedstawiłem moim krewnym ten projekt i zostałem przez nich upoważniony, aby w imieniu potomków rodziny Bajrach wszcz±ć działania w tym kierunku. Po długotrwałych i okresowo bardzo uci±żliwych pertraktacjach z ówczesnym zarz±dem Gminy we Wrocławiu nabyłem w imieniu rodziny działki 1508 i 1509, własno¶ć dawnej Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Dobrej. Bardzo jestem wdzięczny mojej wnuczce Rebece i jej mężowi Szymonowi Filek we Wrocławiu za porady prawne i ich moralne poparcie podczas tych kilkuletnich negocjacji. Jako obywatel RP i ze znajomo¶ci± języka polskiego oraz przy wydatnej pomocy pracowników Urzędu Miasta i Gminy Dobra, nie napotkałem na jakie¶ zasadnicze trudno¶ci w przeprowadzeniu tej transakcji.

Następnie uzgodnili¶my z Pani± Ochock±, ze ja przekażę miastu do użytkowania na czas nieograniczony - aby unikn±ć niejasno¶ci dodaję, że nieodpłatnie - plac, na którym dawniej znajdowała się synagoga. Na terenie za¶ cmentarza żydowskiego powstanie wspólnym wysiłkiem Miejsce Pamięci ku czci dawnych żydowskich mieszkańców Dobrej. Cały ten kilkuletni okres naszych narad i rozmów cechowała atmosfera wzajemnego szacunku. Bardzo pozytywnie odczuwałem t± szczer± dobr± wolę, aby współdziałać w stworzeniu trwałego ¶ladu tej wielowiekowej obecno¶ci Żydów w tym mie¶cie. Ta dobra wola oraz szczere życzenie doprowadzenia tego projektu do pomy¶lnego zakończenia cechowała także postawę nowego burmistrza, Pana Andrzeja Pi±tkowskiego, który bardzo energicznie i z entuzjazmem wł±czył się do prac nad budow± Miejsca Pamięci. Urz±d Miasta pod kierownictwem burmistrza w pełni dotrzymał ustalone wspólnie zobowi±zania: Uporz±dkowanie terenu cmentarza, wyrównanie terenu, zasianie trawy oraz - po ustaleniu granic cmentarza przez przedstawiciela Komisji Rabinackiej do Spraw Cmentarzy- wybudowanie murowanej czę¶ci ogrodzenia. Za¶ koszta za przęsła metalowe ogrodzenia przejęli¶my my. Teraz można było wreszcie przyst±pić do budowy wła¶ciwego Miejsca Pamięci.

Projekt tego naszego Miejsca Pamięci jest dziełem Lecha Króla, bardzo bliskiego mi człowieka, którego znam od chwili jego przyj¶cia na ¶wiat. Wybudowania Miejsca Pamięci podjęła się miejscowa firma budowlana Janbud Jana Koralewskiego. Wykonanie tablic z napisami w 4 językach Polskim, Żydowskim, Angielskim i Hebrajskim zlecili¶my Dariuszowi Dekiertowi i Zbigniewowi Janeczkowi w Łodzi. Tekst na tych tablicach uzgodnili¶my wspólnie z Urzędem Miasta. Metalow± czę¶ć ogrodzenia wykonał Krzysztof Janas z Turku.

Wiele osób, moja najbliższa rodzina, krewni oraz szereg potomków żydowskich mieszkańców Dobrej, jak też i dwie niemieckie instytucje w Sztokholmie poparło bardzo czynnie ten projekt. Dzięki ich pomocy finansowej udało się pokryć koszta odkupienia własno¶ci dawnej Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Dobrej od Żydowskiej Gminy Wyznaniowej we Wrocławiu. Z postępem prac nad urzeczywistnieniem Miejsca Pamięci wzrastały i koszta wykonania.

Jak dot±d nasze starania o finansowe poparcie ze strony organizacji żydowskich nie dały żadnego wyniku. Z pewn± gorycz± i zarazem i smutkiem muszę tu podkre¶lić, że o ile przeprowadzenie całej formalnej procedury, jak uzyskanie zgód od różnych urzędów, odbywało się w bardzo przychylnej i nie biurokratycznej atmosferze, to moje osobiste do¶wiadczenia s±, niestety, bardzo przeciwstawne jeżeli to dotyczy postawy pewnych żydowskich organizacji. Gdy o¶wiadczyłem, że jeste¶my także gotowi przej±ć opiekę nad tym bardzo zaniedbanym żydowskim cmentarzem w Dobrej, Zarz±d Gminy we Wrocławiu, podniósł cenę odkupienia dawnej własno¶ci Gminy w Dobrej o 5.000 dolarów. Kolejnym przykładem jest niezrozumiała dla mnie postawa Zwi±zku Żydowskich Gmin Wyznaniowych w Polsce. Otóż w lipcu ubiegłego roku sprawa poparcia finansowego tego projektu została przekazana do rozpatrzenia zarz±dowi tej wła¶nie organizacji. Pomimo wielu listów i innych ponagleń dot±d nie otrzymali¶my odpowiedzi.

Tak więc postanowiłem, po uzgodnieniu z Urzędem Miasta i Gminy Dobra, zakończyć budowę Miejsca Pamięci i pokryć koszta z własnych ¶rodków.

Urz±d Miasta wykonał w czerwcu podjęte uprzednio zobowi±zanie przeniesienia na cmentarz żydowski 'macew' z terenu wili Cerbstów. Burmistrz niemiecki po wysiedleniu mieszkańców wyłożył chodnik wzdłuż jednej ¶ciany nagrobkami pochodz±cymi z cmentarza żydowskiego. Nagrobki te zostały umieszczone na terenie cmentarza jako swoiste ugrupowanie.

Tak się przedstawia i geneza i rozwój projektu Miejsca Pamięci na żydowskim cmentarzu w Dobrej.

Niejednokrotnie pytano mnie o motywację, proszono o uzasadnienie tego projektu. Odpowiadałem zwykle, że: to Miejsce Pamięci ma na celu zast±pienie grobów, ponieważ my nie mamy grobów naszych najbliższych, którzy zginęli w czasie Zagłady w latach 1939-1945; to Miejsce Pamięci symbolizuje wielowiekow± obecno¶ć żydowskiej ludno¶ci na tych ziemiach, unicestwia więc usiłowania nazistowskich okupantów, aby wymazać wszelkie ¶lady tej obecno¶ci; to Miejsce Pamięci, stworzone wspólnym wysiłkiem potomków żydowskich mieszkańców tego miasta oraz jego władz, obrazuje i jest przykładem dobrej woli i szacunku polskiego społeczeństwa dla ich byłych s±siadów, których spotkał taki tragiczny los.

Wobec czasami bardzo negatywnej dyskusji w mediach na temat stosunków polsko-żydowskich, takie wspólne przedsięwzięcie, to wspólne dzieło, da niew±tpliwie dodatni wydĽwięk i to nawet daleko poza terenem miasta Dobra.

Zakańczam moje powie¶ć o historii Miejsca Pamięci podziękowaniami:
Mojej rodzinie za cierpliwo¶ć i wyrozumiało¶ć
Krewnym i przyjaciołom za poparcie

Na bardzo serdeczne dzięki zasłużyli się:
Kazimierz Zasiadczyk, kierownik USC.
Marianna Ochocka, poprzedni burmistrz.
Stanisław Pi±tkowski. burmistrz i jego zastępca, Jacek Gajewski.
Wszyscy wykonawcy:
Lech Król,
Jan Koralewski i jego pracownicy.
Krzysztof Janas
Dariusz Dekiert i Zbigniew Janeczek

Niechaj to Miejsce Pamięci stanie się trwałym symbolem dobrej współpracy. Ufam, iż społeczeństwo miasta Dobra okaże szacunek dla zmarłych i otoczy w przyszło¶ci troskliw± opiek± to miejsce spoczynku.

Proszę zgromadzonych, aby wraz ze mn± uczcili pamięć zmarłych chwil± ciszy.