Na przestrzeni dziejów w Bochni istniały dwa cmentarze żydowskie. Najstarszy z nich powstał zapewne w XV w., w pobliżu ujścia potoku salinarnego Storynka do Babicy. Nekropolia ta została doszczętnie zniszczona po wygnaniu w 1605 r. Żydów z Bochni.
Przywilej "de non tolerandis Judaeis" został zniesiony w 1860 r., jednak większa grupa żydowskich osadników przybyła do Bochni dopiero trzy lata później, po strawieniu Wiśnicza przez pożar. W ciągu kolejnych kilku lat Żydzi z Bochni chowali swych zmarłych w Wiśniczu. Ze względów sanitarnych władze miasta sprzeciwiały się przewożeniu zmarłych z Bochni do Wiśnicza. Dopiero po epidemii cholery w 1872 r. gmina żydowska w Bochni zdecydowała się na założenie własnego cmentarza. Powstał on na wzgórzu Krzęczków, na gruncie zakupionym od Lejbla Hersteina, przy obecnej ul. Krzęczków 5. Cmentarz obwałowano, a później wzniesiono mur. W 1873 r. przy wejściu zbudowany został dom przedpogrzebowy, w którym zamieszkał stróż oraz dokonywano rytualnej ablucji zwłok (hebr. tahara). Przez kolejne dziesięciolecia cmentarz służył jako miejsce pochówku dla wyznawców judaizmu z Bochni oraz okolicznych miejscowości, między innymi z Rzezawy, Mikluszowic, Dębiny, Gawłowa, Nieznanowic.
Podczas I wojny światowej w obrębie cmentarza powstała kwatera - cmentarz wojenny nr 313 - w której pochowano żołnierzy pochodzenia żydowskiego: 19 austrowęgierskich z 80 pułku piechoty i 22 i 23 pułków strzelców oraz 1 żołnierza rosyjskiego.
Wiadomo, że w latach trzydziestych XX w. cmentarz był otoczony murem o wysokości 2 m. W domu przedpogrzebowym mieszkał dozorca i grabarz o imieniu Chaim. Mieszkająca w pobliżu chrześcijańska rodzina Gawądów posiadała prawo do wykorzystywania trawy rosnącej na cmentarzu. W lutym 1932 r. na cmentarzu został pochowany miejscowy rabin i cadyk Aszer Meir Halberstam syn Józefa Zeewa z Chrzanowa, wnuk cadyka Dawida z Chrzanowa i prawnuk słynnego cadyka Chaima Halberstama z dynastii chasydzkiej z Nowego Sącza. Po śmierci ojca w 1902 r. Aszer Meir Halberstam został duchowym przywódcą chasydów z Bochni.
W okresie II wojny światowej cmentarz był miejscem licznych egzekucji. Według Komisji ds Badania Zbrodni Hitlerowskich, naziści rozstrzelali tu około 300 osób, przy czym dokładna liczba ofiar nie jest znana. Na cmentarzu hitlerowcy zabijali osoby pochodzenia żydowskiego, ujęte poza gettem lub ukrywające się w mieście i jego okolicach. Jak wspomina Leon Gawąd, na polecenie władz okupacyjnych rozebrano mur i wywieziono najcenniejsze pomniki.
Proces dewastacji trwał także po zakończeniu działań wojennych, jednak bocheński beit kwarot nie podzielił losu wielu innych żydowskich cmentarzy, niemal doszczętnie zniszczonych przez wandali. Było to możliwe dzięki wysiłkom między innymi urodzonego w Bochni nowojorskiego rabina Mendla Reichberga, przewodniczącego Amerykańskiego Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Żydowskich Cmentarzy i Obiektów Historycznych w Polsce; Abuscha i Josefa Hirschów oraz mieszkańca Bochni Leona Gawąda. Cmentarz został ponownie ogrodzony. Podniesiono przewrócone macewy, a w miejscu skradzionych nagrobków postawiono nowe, betonowe nagrobki. Przez wiele lat opiekunem cmentarza był Leon Gawąd.
Obiekt należy do najlepiej utrzymanych cmentarzy żydowskich w Polsce. W jego obrębie zachowało się około 800 nagrobków. Najstarsza zidentyfikowana macewa pochodzi z 1873 r. Ostatni znany pogrzeb odbył się w 1945 r., pochowano wtedy Samuela Landwirtha, zmarłego tragicznie w dn. 15 czerwca 1945 r.
Po prawej stronie bramy znajduje się odrestaurowany nagrobek Aszera Meira Halberstama. Hebrajskie epitafium na jego macewie głosi: "Tu został pochowany wielki rabin, maż nieprzeciętny, święty i nieskazitelny, nasz przełożony, nasz nauczyciel rabbi Aszer Majer, syn rabbiego Józefa Zewa błogosławionej pamięci sprawiedliwego Halberstama, wnuk rabina sprawiedliwego mistrza Chaima i uczonego Cwi błogosławionej pamięci bogobojnych, Przewodniczący Świętej Kongregacji w Bochni i Galicji. Odszedł 8 adar 692 roku według skróconej daty. Niech jego dusza będzie włączona w wieniec wiecznego życia" (tłumaczenie: Iwona Zawidzka).
Przed okolonym barierką grobowcem cadyka Halberstama stoją trzy wysokie, współczesne macewy. Spoczywają tu: Bracha Lea córka Dowa Berisza żona Aszera Meira Halberstama; Chaja córka Aszera Meira Halberstama, żona rabina Chaima Szymona Parnasa; Tejba córka Chaima Szymona Parnasa, wnuczka Aszera Meira Halberstama.
We wschodniej części cmentarza znajduje się zbiorowa mogiła ofiar Zagłady. Po wojnie w tym miejscu wzniesiono lapidarium, do budowy którego wykorzystano fragmenty zniszczonych macew. Nieco dalej widoczna jest kwatera żołnierzy poległych podczas I wojny światowej. W północno-zachodnim narożniku, w pewnym oddaleniu od innych grobów, pochowano zmarłą śmiercią samobójczą Esterę Szechter. Na cmentarzu można odnaleźć macewy wielu osób, zasłużonych dla rozwoju gminy żydowskiej w Bochni oraz samego miasta. Spoczywają tu miejscowi rabini, przedsiębiorcy, lekarze i adwokaci. Uwagę zwracają liczne współczesne pomniki, często symboliczne, poświęcone ofiarom Zagłady. Oficjalnie cmentarz nie jest zamknięty dla celów grzebalnych.
W 1992 r. nakładem Muzeum im. St. Fischera w Bochni wydano książkę autorstwa Iwony Zawidzkiej, zatytułowaną: "Miejsce święta dla wszystkich żyjących, czyli rzecz o cmentarzu żydowskim w Bochni". Publikacja zawiera informacje o historii żydowskiej nekropolii w Bochni, częściowy wykaz pochowanych osób oraz tłumaczenia wybranych inskrypcji nagrobnych. Książkę w cenie 2 zł można kupić u wydawcy.
Klucz do bramy cmentarnej udostępniają pracownicy Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni (tel. 14 612 24 26, 14 612 32 85, E-mail: [email protected]).
tekst: K. Bielawski
zdjęcia: Monika Węgrzyn-Przybyło
Bibliografia: I. Zawidzka Miejsce święta dla wszystkich żyjących,
czyli rzecz o cmentarzu żydowskim w Bochni", Bochnia 1992
Polecamy odwiedzenie stron internetowych:
www.sztetl.org.pl
www.shabbat-goy.com
www. muzeum.bochnia.pl